Samoopalacze do twarzy - 4 produkty, którym możesz zaufać. Poprawią koloryt i zadbają o skórę!

Samoopalacze do twarzy mają różne opinie. Mimo wszystko warto zainwestować w dobre produkty, które nie tylko poprawią kolory, ale także i zadbaja o cerę. Zobacz nasz ranking top 4 propozycji!

Samoopalacze kojarzą się zazwyczaj ze zbyt pomarańczowym odcieniem skóry albo plamami. Jednak wystarczy go odpowiednio dobrze użyć, a możesz osiągnąć naprawdę ładny efekt pięknej skóry muśniętej słońcem. Jeśli chcesz mieć przez cały rok cerę, która wygląda jak świeżo po wakacjach, to świetnym pomysłem będą samoopalacze do twarzy. Musisz jednak wybrać odpowiedni produkt i nauczyć się go odpowiednio nakładać. Wtedy kosmetyk ten będzie działać niczym podkład! 

Samoopalacz do twarzy - jak nakładać? 

Samoopalacz to twarzy to kosmetyk, który nadaje cerze złocistego odcieniu. Dzięki temu wyrównuje koloryt u maskuje niektóre niedoskonałości. Nie musisz więc spędzać godzin na słońcu, aby osiągnąć taki efekt. Opalenizną możesz się cieszyć cały rok, ale z samoopalaczem nie można przesadzać! Zbyt duża warstwa tego kosmetyku na skórze sprawi, że może ona nabrać pomarańczowego i sztucznego koloru, a tego nie chcemy! Aby efekt był odpowiedni samoopalacz musisz dobrać do rodzaju cery. Cera sucha ma tendencję do większego wchłaniania kosmetyków, a to oznacza, że lepiej zdecydować się najlepiej zdecydować się na produkt o lekkiej formule. Dopasuj również odcień do koloru skóry! 

Samoopalacz musisz nakładać na czystą i nawilżoną skórę. Zanim więc przystąpisz do jego aplikacji wykonaj peeling twarzy. Pomoże ci to odblokować pory i pozbyć się zrogowaciałego naskórka, który może wpłynąć na pojawienie się nierówności w kolorze po samoopalaczu. Oprócz peelingu dokładnie oczyść skórę za pomocą mleczka, żelu lub płynu micelarnego. Następnie nałóż jeszcze krem nawilżający. Samoopalacz na twarz najlepiej nakładać za pomocą gąbeczki lub pędzelka, aby lepiej kontrolować nakładaną ilość. 

Samoopalacze do twarzy - ranking top 4 

Chcesz poprawić koloryt cery i nie wiesz, jaki samoopalacz kupić? Do wyboru masz samoopalacze w żelu, balsami i sprayu. Specjalnie dla ciebie wybrałyśmy cztery najlepsze produkty, na które warto się zdecydować! 

  • Biotherm Aqua-Gelée Autobronzante

Ultralekkie i nawilżające serum brązujące do twarzy. Nadaje bardzo naturalny efekt skóry lekko muśniętej słońcem. Dodatkowo zawiera mieniące się drobinki, które rozświetlają twarz i nadają jej promienisty, zdrowy wygląd. Serum wzbogacone jest także o witaminę E, która odżywa skórę i poprawia jej kondycję. Poprawiony koloryt plus pielęgnacja. Dwa w jednym! 

Biotherm samoopalacz do twarzyBiotherm samoopalacz do twarzy / biotherm-usa.com

  • Avène Eau Thermale Sun

Balsam brązujący do twarzy i ciała marki Avene. Doskonały do każdego rodzaju cery. Łatwo rozprowadza się na skórze i szybko się wchłania. Zawiera w sobie kojące wody termalne, które łagodzą i nawilżają skórę. Sprawdzi się również dla cery wrażliwej. Pozostawia na skórze przyjemny zapach. Efekt naturalnej opalenizny utrzymuje się cały dzień! 

Mleczko samoopalające AveneMleczko samoopalające Avene /eau-thermale-avene.pl/

  • Yves Rocher Autobronzant 

Delikatne mleczko brązujące do ciała i twarzy. Nadaje złocisty odcień, nawilża i ma piękny, kojarzący się z wakacjami zapach. Doskonały dla skóry wrażliwej i skłonnej do podrażnień. Nie pozostawia smug i szybko się wchłania. Zawiera aż 94% składników pochodzenia naturalnego! 

Yves Rocher mleczko brązujące do twarzyYves Rocher mleczko brązujące do twarzy / fot. yves-rocher.pl/

  • St.Tropez Self Tan Purity mgiełka brązująca do twarzy

Na koniec lekka i wygodna w użyciu mgiełka brązująca do twarzy od marki St.Tropez. Zapewnia wyrównanie kolorytu twarzy i piękny, naturalny kolor opalenizny. Mgiełka została wzbogacona o wodę z mandarynek i kwiatu lotosu, co nadaje jej cudowny, egzotyczny zapach. Ma w sobie też kwas hialuronowy, który nawilża i poprawia elastyczność skóry. Idealna na wakacje i nie tylko! 

St. Tropez mgiełka brązującaSt. Tropez mgiełka brązująca / fot. sttropeztan.com/

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.