Lancôme Tonique Confort to już legenda, ale powiem wam szczerze, że mam go w swojej kosmetyczce pierwszy raz. Wrażenia? Nie opiszę wam niestety żadnego minusa. To produkty, które już wcześniej przetestowałam i od pierwszego użycia wiedziałam, że muszę je mieć. Bo oprócz eleganckiej różowo-perłowej buteleczki zachwyca konsystencją, która jest jak kaszmirowy kocyk dla skóry. Daleko mu do wodnistego płynu, który spływa między palcami. To lekko żelowa, mleczna esencja. Już sam jej dotyk jest niezwykle przyjemny. Ja aplikuję tonik na dłonie (szkoda mi marnować taki skarb na waciki!) i delikatnie wklepuję w oczyszczoną skórę twarzy.
Błyskawiczne ukaja i nawadnia. Ten tonik z wodą różaną i kwasem hialuronowym w sekundę niweluje to nieprzyjemne uczucie ściągniętej skóry, nawilża i sprawia, że skóra jest miękka, gładka i przygotowana na przyjęcie kremu. Czuję, że serum i krem wchłaniają się po nim o wiele lepiej. A przy tym ma przepiękny, bardzo subtelny, różany zapach.
Moja skóra ma tendencję do czerwienienia się, zwłaszcza gdy jestem zestresowana. Czasami myślę sobie, że linia Hydra Zen została stworzona właśnie po to, by radzić sobie ze skutkami stresu widocznymi na twarzy. I ten krem-żel to jest po prostu beauty majstersztyk. Jego konsystencja jest absolutnie boska – lekka jak chmurka, chłodząca, wodnista. Koi w sekundkę, a wchłania się tylko w trzy. Nie zostawia przy tym żadnej lepkiej czy tłustej warstwy.
Ten krem daje poczucie komfortu latem. Tuż po nałożeniu skóra jest natychmiast ukojona, a zaczerwienienia delikatnie wyciszone. Makijaż wygląda na nim przepięknie, podkład się nie roluje, a skóra przez cały dzień jest nawilżona i wygląda na zdrową i wypoczętą. W moim przypadku stał się idealnym kremem na dzień, bo poza dogłębnym nawilżeniem daje też ten cudowny, świeży efekt jakiego oczekuje latem (i nie tylko). No i ten zapach! Delikatny, czysty, luksusowy. Poranna aplikacja tego kremu to mój osobisty moment zen, zanim będę musiała stawić czoła codzienności.
Potwierdzę wam, że produkty Lancôme to inwestycja. Bo po przetestowaniu tego duetu wiem, że oferują znacznie więcej niż ładne różowe opakowanie. Uczucie, że zdrowo i pięknie wyglądam jest dla mnie absolutnie bezcenne.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!