Moda bez podziału na płeć coraz bardziej daje o sobie znać. W końcu, dlaczego mamy ograniczać się wyłącznie do ubrań z działu damskiego lub męskiego? W XXI wieku każdy ma prawo nosić to, na co i kiedy ma ochotę. Udowadniają to mężczyźni, którzy coraz częściej pojawiają się na ulicach w sukienkach lub spódnicach. Ten trend królował na tegorocznych fashion weekach w Londynie, Mediolanie i Nowym Jorku, ale też wśród gwiazd.
Gdy przeanalizujemy historię mody męskiej, okazuje się, że panowie w spódnicach to żadna nowość. Już w starożytności mężczyźni owijali wokół bioder kawałek materiału przypominającego przepaskę. Dopiero w średniowieczu pojawiły się spódnice, które znamy do dziś. Prawdziwą rewolucją w modzie męskiej było pojawienie się w latach 80. kolekcji "Garderoba dla dwojga" Jeana Paula Gaultiera. To właśnie wtedy po raz pierwszy na pokazie mody zaprezentowano panów w spódnicy. Po tym wydarzeniu inni projektanci również chętnie podążali śladem francuskiego designera.
W zeszłym roku świat zszokowała okładka amerykańskiego "Vogue’a", na której po raz pierwszy w historii magazynu pojawił się mężczyzna i to w dodatku w sukience. Chodzi oczywiście o Harry’ego Stylesa, który w wywiadzie dla biblii mody przyznał, że moda stworzona z myślą o paniach zawsze go zachwycała. Według niego przypisywanie ideologii do ubrań narzuca zbyt wiele ograniczeń.
Kolejnym mężczyzną, który chętnie nosi sukienki lub spódnice jest Billy Porter. Artysta na czerwonym dywanie prezentuje oryginalne i starannie dopracowane stroje. Na gali rozdania tegorocznych Oscarów pojawił się w aksamitnej kreacji, której góra przypominała klasyczny garnitur, a dół balową, rozkloszowaną suknię. O projekcie Christiana Siriano mówił wtedy cały świat. W końcu do tej pory mężczyźni nieczęsto decydowali się na sukienki podczas tak ważnych uroczystości. Aktor wystąpił także w najnowszym filmie o Kopciuszku, gdzie w tytułową bohaterkę wcieliła się Camila Cabello. Billy Porter zachwycił widzów jako czarodziej, który zaczarował strój sieroty, aby mogła iść na bal. Na premierze produkcji aktor zaprezentował się w czarno-białej sukni z efektowną kokardą na plecach i peleryną z trenem.
Takich strojów nie boi się także Asap Rocky, który w spódnicy w szkocką kratę pojawił się w maju na okładce magazyny "GQ".
W Polsce również są mężczyźni, którzy chętnie noszą sukienki lub spódnice. Jednym z nich jest Michał Szpak, który w koronkowej kreacji z kolekcji Drapella wystąpił w swoim teledysku do piosenki "Zanim". Artysta do swojej sukni dobrał botki na słupku, skórzany pasek podkreślający talię oraz kowbojski kapelusz.
Oprócz niego do fanów sukienek i spódnic należy także Michał Piróg. Choreograf jest jednym z prowadzących "Top Model Polska", gdzie prezentuje się w strojach, które idealnie wpisują się w trend mody niebinarnej. Niedawno celebryta pojawił się na szklanym ekranie w zwiewnej, długiej kreacji od Gosi Baczyńskiej. Model zdobi efektowny kwiat umieszczony przy dekolcie oraz odkryte plecy.
Tancerz w jednym z ostatnich programów pojawił się także w spódnicy w kratę. Stylizację inspirowaną szkockim kiltem tworzy także czerwona marynarka z tym samym wzorem oraz koszula w panterkę. Nie można zapomnieć także o berecie i wygodnych sneakersach.
Zobacz też: najmodniejsze spódnice na jesień 2021.