Jak czytać oznaczenia na farbach do włosów?

Zastanawiasz się jak wybrać idealny odcień farby do włosów? Sprawdź co znaczą oznaczenia stosowane przez producentów.

Jeżeli do tej pory wybierałaś farby do włosów , kierując się potoczną nazwą, np. złocisty blond lub chłodna czekolada oraz zdjęciem modelki na opakowaniu farby, pewnie nie raz byłaś rozczarowana efektem farbowania. Na zdjęciu modelki prezentują kolor, który jest możliwy do osiągnięcia na najjaśniejszych włosach , tak więc u większości z nas efekt będzie zupełnie inny. Z kolei potoczne nazwy używane są na zasadzie luźnych skojarzeń i często dla każdej z nas " Słodkie Cappuccino " prawdopodobnie będzie wyglądało zupełnie inaczej.

Jeżeli zależy nam na precyzyjnym określeniu koloru , warto zapoznać się z tym, co oznaczają konkretne cyfry na opakowaniu. Każdy numer składa się z dwóch oznaczeń - koloru podstawowego i refleksu . Kolory podstawowe , czyli poziomy tonu są uszeregowane od najciemniejszego do najjaśniejszego. Kolejne liczby w nazwie koloru farby oznaczają:

1 - czarny,

2 - bardzo ciemny brąz,

3 - ciemny brąz,

4 - brąz,

5 - jasny brąz,

6 - ciemny blond,

7 - blond,

8 - jasny blond,

9 - bardzo jasny blond,

10 - bardzo bardzo jasny blond

11 i 12 - farby rozjaśniające

Z kolei refleksy (odcienie) decydują o "temperaturze" koloru, jaki otrzymamy. Odcienie ciepłe mają więcej domieszki żółtej i czerwonej, z kolei odcienie zimne mają więcej pigmentów niebieskich. Uszeregowane są w następujący sposób:

1-Popielaty

2-Opalizujący

3-Złocisty

4-Miedziany

5-Mahoniowy

6-Czerwony

7-Zielony

Oznaczenie koloru i odcienia rozdzielone jest najczęściej przecinkiem czy kropką, chociaż niektórzy producenci nie stosują żadnych symboli. W tym drugim przypadku jednak zasada jest oznaczenia kolorów jest taka sama. Tak więc farba o numerze np. 6,5 to ciemny blond (kolor) mahoniowy(odcień)

Sprawdź: Produkty do pielęgnacji włosów na Avanti24.pl!

Lubisz nasze artykuły? Zostań fanką i kliknij TUTAJ

Najlepsze zniżki w sieci - Kupony.gazeta.pl

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.