Kim Kardashian to jedna z najpopularniejszych celebrytek na świecie. Jej stylizacje na Met Gali przechodzą do historii i uznawane są za jedne z najpiękniejszych. Gwiazda postawiła więc sobie bardzo wysoko poprzeczkę. W tym roku tematem przewodnim wydarzenia było „W Ameryce: Antologie mody". Królował blichtr, przepych i złoto. Kim Kardashian w jednym z wywiadów przyznała, że chwilę zastanawiała się nad tym, w jaki sposób jeszcze bardziej podkreślić amerykańskość swojej stylizacji. Wybór padł na Marilyn Monroe, a dokładniej jej sukienkę. Celebrytka zaprezentowała się w dopasowanej kreacji w cielistym kolorze, w której artystka wykonała w 1962 roku "Happy Birthday, Mr. President" Johnowi F. Kennedy'emu w jego 45. urodziny.
Model zaprojektowany przez Jeana Louisa jest wyszywany na całej długości ponad 2500 kryształkami. Nie każdy też wie, że obecnie to jedna z najdroższych sukni na świecie. W 2016 roku za niespełna 5 milionów dolarów kupiło ją przedsiębiorstwo Ripley's Believe It or Not! Jest na tyle delikatna, że przechowuje się ją w specjalnym pomieszczeniu, a dotykać ją można wyłącznie w rękawiczkach. Co ciekawe, Kim Kardashian miała ją na sobie tylko przez chwilę, a żeby móc ją przymierzyć, musiała najpierw schudnąć w niespełna trzy tygodnie aż siedem kilogramów.
Suknia to niejedyne zaskoczenie w stylizacji gwiazdy. Kim Kardashian zaprezentowała się w Nowym Jorku w blond włosach, które również miały nawiązywać do nieżyjącej już Marilyn Monroe.
Zobacz też: najpiękniejsze sukienki na specjalne okazje.