Daniel Roseberry, dyrektor kreatywny Schiaparelli, dał pokaz, który na długo zostanie zapamiętany. Nowa kolekcja haute couture wyraża tzw. "zew pustki", który stał się punktem wyjścia do stworzenia widowiskowego pokazu. U Roseberry'ego dopatrujemy się współczesnych wpływów, zaczerpniętych z najnowszych realizacji kinowych sci-fi i fantasy tj. "Diuna" czy "Stowaway". To świat wypełniony przez kosmiczne postacie - odlewy i ozdoby Schiapparelli nawiązują do dalekich podróży, nieznanych nam dotąd istot, które wyłaniają się ze złotych płomieniu, wirujących obręczy, roślin, kwiatów, a nawet z obrazu apokalipsy. Roseberry nie szczędził nam emocji i uzyskał zamierzony efekt - kolekcja to ukłon w stronę wysokiego krawiectwa, wizji artystycznej i niezahamowanej kreatywności, która wyraża się tutaj nie tylko poprzez ubiór, ale też dodatki i makijaż.
Schiaparelli HC SS22 fot. ImaxTree
Gdzie jest haute couture? To pierwsze pytanie, które zadałam sobie, oglądając najnowszy pokaz domu mody Chanel. Virginie Viard w odchodzi od ekstrawagancji i stroni od przepychu, a ich miejsce zastępuje prostotą. Czy to możliwe, że wielkie domy mody rezygnują ze "starej" odsłony wysokiego krawiectwa? Możliwe. Czasy się zmieniły, a pokolenie Z przestało zachwycać się majestatycznymi sukniami do ziemi i bogatymi, ręcznymi zdobieniami. Jednak w nowym pokazie Chanel da się dopatrzeć elementów, które nadal wnoszą francuski artyzm i dostojność pokazów haute couture.
Muza Karla Lagerfelda Charlotte Casiraghi otworzyła pokaz domu mody na koniu. To pierwszy krok ku temu, aby widowisko zostało zapamiętane. I chociaż kreacje są lekkie, minimalistyczne i niewyszukane, to odwrócone proporcje, rękodzieło i wykorzystanie szlachetnych materiałów szepce nam do ucha, że to nadal może być haute couture - na miarę naszych czasów.
Chanel HC SS22 fot. ImaxTree
Maria Grazia Chiuri w sezonie wiosna-lato 2022 wybiera monochromatyczną paletę barw, złożoną z bieli, czerni i szarości. Jest ku temu jeden powód - zwrócenie uwagi na detal. W delikatności i nastrojowości, symbolicznej odsłonie "więzi" na wybiegu, oddaje, to co najpiękniejsze w kolekcjach haute couture - uwielbienie do rzemiosła. Zwróćcie uwagę na tkaniny, faktury, zdobienia, guziki, haftki i szycie. To coś więcej niż moda, to sztuka wykonana przez najznamienitszych projektantów i krawców. Moim ulubionym projektem jest biała suknia z łódeczkowym dekoltem i zdobieniem z kamieni. Jest w niej jakaś nostalgia i kobiecość, która przywodzi na myśl boginie ze starożytnej greckiej kultury.
Christian Dior HC SS22 fot. ImaxTree
To moda dla każdej kobiety. Na pokazie u Alexandre'a Vauthiera nie zabrakło piór, cekinów, falbanek i ostrych sylwetek, które zaklęte są w jaskrawe kolory, srebrne odcienie i ciężkie faktury. Elegancka i odważna kolekcja jest obowiązkowa dla każdej miłośniczki mody. Dla mnie to power dressing, który wyłania się z projektów wysokiego krawiectwa. Garnitury Alexandre'a Vaulthiera staną się inspiracją do kolekcji mniejszych marek i znanych sieciówek. Jestem przekonana, że za chwile będą pojawiać się w instagramowych stylizacjach dziewczyn z branży. I nie ma w tym nic złego - moda haute couture w nowym wydaniu może być noszona na co dzień.
Alexandre Vauthier HC SS22 fot. ImaxTree