Streamingi to jedna z najnowszych metod sprzedawania produktów w sieci. Wydawać by się mogło, że to ogromne przedsięwzięcie, za którym stoi sztab ludzi, jednak w rzeczywistości przedsiębiorcy wszystkim zajmują się sami. Dzięki temu nie tylko unikają ogromnych kosztów związanych z prowadzeniem stacjonarnych lub internetowych butików, ale też docierają do klientów w zupełnie nowy i zaskakujący sposób. Porozmawialiśmy z jedną z najpopularniejszych streamerek, Moniką Niemotko (SmartFashion- Transmisje, Outlet, Premium), o jej sposobie na sukces w sieci.
Pomysł narodził się z transmisji, w których uczyłam kompletowania stylizacji. Był to czas pandemii, gdy wszystko przeniosło się do internetu. Robiąc takie transmisje non stop, byłam pytana o każdą rzecz, którą pokazywałam, a panie były chętne od razu ją kupić. Właśnie wtedy pomyślałam o otworzeniu firmy, która będzie uczyć ubioru i sprzedawać odzież. Monika Niemotko Smart Fashion, czyli mądra, świadoma moda. Stąd nazwa mojej strony i firmy.
Każda osoba, która ma firmę może rozpocząć taki typ sprzedaży na swoich social mediach.
Najlepiej zacząć od zebrania grupy docelowej i własnego pomysłu na to, jak ma to wyglądać. Oryginalność zawsze jest w cenie. Warto pamiętać o odpowiednim sprzęcie do nagrań i zdecydowanie trzeba czuć się dobrze przed kamerą.
Dopiero od dwóch miesięcy prowadzę transmisje mojej stronie na Facebooku. Mam od 2 do 3 tys. wyświetleń.
Monika Niemotko Screeny Facebook @SmartFashion-Transmisje, Outlet Premium
Bardzo różnie. To wszystko zależy od tego, jaki mam pomysł na transmisje i ile uda mi się stworzyć z nimi stylizacji. Stawiam na jakość, a nie ilość, dlatego moje klientki mnie cenią. Staram się, żeby każda rzecz, którą pokazuje była też inspiracją. Podpowiadam, jak można coś nosić i z czym łączyć.
Póki co wszystko tworze sama, od pomysłów po realizacje. Czasami mam kogoś do pomocy przy pakowaniu.
Sprzedaż odbywa się podczas transmisji. Widzowie zadają pytania, a ja opowiadam o wszystkich szczegółach, wymiarach. Później zdeklarowana osoba deklaruje chęć zakupu w komentarzu. Po transmisji kontaktuje się ze mną na stronie w wiadomości prywatnej i tam podawane są szczegóły, jak przy każdej innej sprzedaży w internecie.
Prowadząc sklep online przede wszystkim odchodzą koszty lokalu, pracowników zmianowych, sklepu internetowego, bo wszystko odbywa się tylko za pomocą transmisji i strony na Facebooku. Dzięki temu na produkty nie są narzucane tak duże marże i koszty, a dodatkowo moje produkty są markami premium, ale z poprzednich kolekcji. Właśnie dlatego są w bardzo atrakcyjnych cenach. Postawiłam na jakość, ale w niskich, outletowych cenach.
Tak, dobre oświetlenie jest bardzo ważne. Sprzęt do nagrań, lampy, ustawienie światła, aby jak najbardziej realistycznie oddawał rzeczywiste kolory pokazywanych produktów. Telefon nie ma znaczenia, za to dobra bateria i mocny internet już znacznie bardziej.
Organizacja takiej transmisji to minimum pięć do kilku, a nawet kilkunastu godzin. Wszystko zależy ile produktów i inspiracji chcę pokazać w danym livie.
Zawsze stawiam na oryginalność i wszystko, co robię w modzie, robię na moich zasadach.
Wiele pań, które robią u mnie zakupy, znam osobiście. To dojrzałe, niezależne i świadome kobiety sukcesu. Cieszę się i jestem dumna, że przyciągam taki typ klientek i jak tylko mam okazję z chęcią organizuje spotkania, w których możemy się wzajemnie poznać, wspierać i inspirować tworząc wyjątkową, kobiecą społeczność.
Uważam, że jest to kierunek, który będzie rozwijał się w każdej branży. To już nie tylko moda, a nowy sposób przekazu, który dopiero nabiera rozpędu.
Uwielbiam kontakt osobisty z klientkami, przez lata pracowałam jako stylistka z markami, prywatnymi klientkami, przy sesjach, czy jako Brand Manager. Mam różnorodne doświadczenie i na ten moment wybrałam sposób na rozwój i przekaz, który daje mi największe możliwości. Nie wykluczam jednak, że w przyszłości zdecyduję się na otwarcie butiku.
Dla mnie jest on bardzo łatwy, znam te kobiety, a jak przybywają nowe, to szybko nawiązujemy więź. Czerpię ogromną radość z tego, że kobiety uwielbiają się u mnie ubierać i nosząc te rzeczy, czują się w nich świetnie. Przesyłają mi zdjęcia stylizacji z imprez i wyjątkowych okazji, a przy okazji piszą, ile komplementów dostają. Ufają mi, a ja staram się ich nie zawieść i wybieram z mody to, co najlepsze. Mam już 10-letnie doświadczenie, które pomogło mi patrzeć na modę na swój sposób.
Mam specjalną przestrzeń, w której przygotowuje streaming. Są lokale do wynajęcia, ale ja potrzebuję mieć wszystko w jednym miejscu, żebym mogła tworzyć pełne stylizacje poprzez dobranie dodatków i akcesoriów, tworząc w ten sposób gotowe inspiracje.
Tak, jestem również projektantką. Możliwe, że z czasem wrócę również do tworzenia własnych projektów, ale będą to tylko ponadczasowe rzeczy, których moim zdaniem brakuje na rynku.
Każda sprzedaż, która jest oparta na zarejestrowanej firmie, jest legalna.
Tak, własna firma to praca na cały etat. Jeżeli to również pasja łatwej jest przetrwać ciężkie chwile i można rozwinąć firmę tak, żeby być zadowolonym. Początki są bardzo trudne. To ciągła nauka również na błędach, ale bez tego nie ma rozwoju. Trzeba mieć zapał, pasje, być pracowitym, cierpliwym, mieć plan i pomysł, a można osiągnąć wiele.
Im więcej pracy i zaangażowania poświęcimy temu co robimy, tym efekty są lepsze. Jest to mobilizujące, by ciężko pracować, bo daje to ogromną satysfakcję. Ciągle się czegoś uczę i staram się udoskonalać moje transmisje. Słucham odbiorców i robię wszystko w zgodzie ze sobą. Autentyczność zawsze się obroni, a widzowie szybko weryfikują osoby, które chcą ich naciągnąć. Sukces tworzy się na zaufaniu i autorytecie. Pracowałam na to nie od dwóch miesięcy, ale od dziesięciu lat, dlatego się nie boję i nie myślę o konkurencji, tylko skupiam się, aby robić swoje jak najlepiej potrafię i na własnych zasadach.