Powstała w czerwcu zeszłego roku, w trudnym okresie pandemii, która wykończyła niejednego młodego przedsiębiorcę. Aby pracować nad własną marką Marisol, Karolina Czerniakowska zrezygnowała z pracy w korporacji. Odważny krok, szczególnie w tak niepewnym czasie. Opłaciło się. Efektem jest świeży brand, który ma szansę podbić serca klientek sukienkami na każdą okazję. Założycielka marki od początku stawia na sprawdzone materiały i produkcję w podkarpackich szwalniach. Bazą kolekcji jest muślinowa bawełna z certyfikatem OEKO-TEX Standard 100. Powstały z niej zwiewne kreacje w klimacie boho, jak również koszule, bluzki czy szorty. Króluje styl boho, uwielbiany przez Karolinę. Kolekcja utrzymana jest w stonowanych kolorach: beżu, bieli. Na ich tle wyróżnia się wzorzyste kimono w odcieniach zielonego.
Chcę tworzyć ubrania, które sama uwielbiam nosić i które są moją codzienną bazą, szczególnie w upalne, letnie dni. Uwielbiam styl boho przełamany minimalistyczną nutą
- mówi Klaudia Czerniakowska, założycielka marki Marisol.
Światło dzienne ujrzała niedawno najnowsza kampania marki. Utrzymane w ciemnym tonie zdjęcia prezentują kolekcję w towarzystwie surowej aranżacji.
Zwiewne sukienki będzie można wykorzystać nie tylko latem. Zestawione z modnymi kowbojkami, długim swetrem i kapeluszem, świetnie sprawdzą się jesienią.