Niedawno mieliśmy okazję podziwiać dzieła Didi i Marty . Oba makijaże zostały wykonane dokładnie i z wyczuciem. Marta dała się namówić Groszkom na jeszcze jedną swoją propozycję. Tym razem pod lupę bierzemy makijaż wieczorowy. Ten jest znacznie mocniejszy i oczy dzięki temu są bardziej wyraźne.
Makijaż na wieczór wykonuję w większości tymi samymi kosmetykami, które stosuję na co dzień. Koncentruję się głównie na podkreśleniu oczu, które decydują o charakterze make up-u. Po nałożeniu na twarz i szyję podkładu Lirene (City Matt) i korektora Maybelline (Ever Fresh Concealer) ), sięgam po cienie Golden Rose (Professional Palette Eyeshadow), tusz Maybelline (Lash Expansion) i kredkę L'Oreal (Contour Khol Yeux). Usta maluję błyszczykiem Maybelline (Water Shine Diamonds, Strawberry Carats). Dzięki matującemu podkładowi nie muszę stosować pudru, a właściwości kryjące kosmetyku zwalniają mnie z konieczności maskowania drobnych niedoskonałości korektorem w sztyfcie.
Makijaż jest prosty i nieskomplikowany, jasny cień w wewnętrznych kącikach ładnie rozjaśnia oczy.
A Wy? Jak malujecie się na wieczorne szaleństwa:)?
Komentarze (0)
Makijaż Marty
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!