Świat mody pokochał je na nowo kilka lat temu, kiedy spódnice maxi triumfalnie powróciły na wybiegi największych projektantów. Są dowodem na to, że moda cały czas krąży - w końcu w latach 70. nosiły je nasze mamy i babcie, a długie spódnice były jednym z nieodłącznych elementów stylu hipisowskiego , dzisiaj kojarzonego z wolnością, luzem i niezobowiązującymi formami.
Obecnie spódnice maxi zakładamy nie tylko podczas letnich festiwali czy wakacyjnych spacerów. Bardzo często to główny element naszych stylizacji biurowych - świetnie sprawdzają się, kiedy na dworze panuje niemiłosierny upał, a my nie możemy sobie pozwolić na odsłonięcie zbyt wiele ciała.
Najmodniejszy fason? Klasyczny, prosty, bez zbędnych udziwnień i ozdób. Jeśli taka klasyka nie jest do końca w Twoim guście, wybierz spódnicę maxi, lekko przezroczystą od kolan w dół, która w bardzo subtelny sposób odsłania nogi.Najmodniejsze kolory? Oczywiście pastele! Króluje pudrowy róż, mięta i beż.