Jako jedna z pierwszych marek w tym sezonie, pękające lakiery zaprezentowała nam marka IsaDora. W ślad za nią lawinowo posypały się kolejne, powodując, że trend na efekt marmurku stał się dominującym na wiosnę i lato.
Należy pomalować paznokcie dowolnym odcieniem lakieru podkładowego i odczekać około 4 minuty. Wybrany kolor pękającego topu należy wstrząsnąć przed aplikacją i jednym pociągnięciem nałożyć grubą warstwę. Po uzyskaniu efektu spękania, na koniec najlepiej nałożyć warstwę przezroczystego nabłyszczającego (lub matowego) top coatu, który utrwali i dodatkowo nabłyszczy lakier.
China Glaze to marka, która szerzej znana jest głównie stylistom paznokci. Technika nakładania jest dokładnie taka sama, acz sama marka proponuje efekt spękania zarówno w tradycyjnych, jak i w metalicznych odcieniach.
Alessandro to marka lakierów (i w ogóle produktów do pielęgnacji dłoni), która święciła triumfy pod koniec lat 90-tych. Zapomniana gdzieś pomiędzy mnóstwem nowszych marek, obecnie powraca z kolekcją wpisującą się w najnosze "popękane" trendy. Do kupienia dostępne są dwa zestawy zawierające 3 buteleczki: z lakierem bazowym, dającym efekt spękania (złotym lub srebrnym) oraz z przezroczystym top coatem.
Marka OPI nie ma jednej kolekcji, w której dostępne byłyby same lakiery pękające, natomiast przewijają się one w innych kolekcjach, jako ciekawy dodatek. Crackle znadziemy między innymi w ostatniej kolekcji Piratów z Karaibów oraz wcześniejszych: Glam Slam (promowany przez Serenę Williams) oraz Blues.
Rodzime marki kosmetyczne nie pozostają w tyle. Pękające lakiery wprowadził także Inglot, a znając szeroooooooką gamę barw ich lakierów podstawowych, możemy uzyskać tysiące różnych fantazyjnych połączeń i ciekawych efektów kolorystycznych.
Kolejna z polskich marek - Bell, także wprowadziła do swojej oferty lakiery pękające. Mają mniej wariantów kolorystycznych, ale za to są bardzo dobrej jakości w bardzo przystępnej cenie.
Debby, włoska marka-córka marki Deborah, także proponuje nam swoją kolekcję pękających lakierów. Warto zwrócić uwagę na bardzo fajne, intensywne odcienie lakierów.
Salamandra, bo tak nazywa się pękająca kolekcja Vipera Cosmetics, to bardzo fajny pomysł na oryginalną nazwę. Wiadomo, jakie barwy ma salamandra i w jak ciekawe wzory układają się plamy na powierzchni jej ciała. Podobny efekt uzyskamy stosując lakiery marki Vipera.
Ostatnią, prezentowaną w zestawieniu marką jest Golden Rose, która słynie z bardzo przystępnych cenowo produktów o bardzo wysokiej jakości (polecam kolekcję z proteinami!). Kolekcja składa się z uniwersalnych odcieni lakierów, pośród których każda kobieta na pewno znajdzie coś dla siebie.