Chińczycy kontra Dior. Czy rzeczywiście luksusowa marka przywłaszczyła sobie projekt ich tradycyjnej spódnicy?

Nowe kolekcje luksusowych projektantów wywołują spore emocje. W przypadku Diora i linii na jesień 2022 nie są to jednak wyłącznie pozytywne reakcje. Wszystko przez Chińczyków, którzy oskarżyli brand o przywłaszczenie sobie jednej z ich tradycyjnych spódnic.

Oskarżenia wobec Diora

Inspiracje strojami ludowymi, kulturą, a także wydarzeniami historycznymi to w świecie mody nic nowego. Rodzi się problem, gdy projektanci znanych marek wyraźnie nie wskażą motywów, które wykorzystali w swoich projektach. Chińczycy oskarżyli o to markę Dior, która w kolekcji na jesień 2022, zaprezentowała m.in. plisowaną spódnicę. Niektórym mieszkańcom kraju właśnie ten produkt skojarzył się z jednym z ich tradycyjnych strojów. Model wyróżnia gładki panel materiału z przodu z plisowaniami po bokach. Wysoki stan oraz długość midi to kolejne elementy charakterystyczne produktu. Spódnica Diora nie jest już dostępna w sprzedaży, jednak można ją było kupić za 3800 dolarów. Warto dodać, że była wykonana z wełny oraz moheru.

 

Sytuacja na tyle rozzłościła chińskich obywateli, że niektórzy z nich postanowili nawet zorganizować protest pod jednym z francuskich butików Diora na Polach Elizejskich. To jednak nie wszystko. Kolejne zgromadzenia planowane są także w innych europejskich miastach. Na Instagramie marki również nie brakuje negatywnych komentarzy:

Proszę szanujcie chińską kulturę. Nie sprzeciwiam się uczeniu się z niej, ale proszę nie brać kultury innych ludzi jako własnej.
To jest kradzież. Proszę, przeproście. Nie możemy tolerować tego typu zachowania.
 

Tradycyjna chińska spódnica czy projekt Diora?

Według Chińczyków w kolekcji Diora na jesień 2022 pojawiła się spódnica, która do złudzenia przypomina model "mamianqun", o którym mówi się także "spódnica z końską twarzą". Produkt ten pochodził z X wieku z czasów panowania dynastii Song i został stworzony z myślą o jeździe konnej. Właśnie dlatego z przodu oraz z tyłu znajdują się rozcięcia. Po bokach umieszczone są zaś plisowania. Spódnica stała się jednak popularna nieco później, dzięki dynastii Ming oraz Qing. Dziś spódnicę tę noszą przede wszystkim członkowie chińskiej subkultury "Hanfu".

 

Dior w opisie produktu stwierdził, że to model inspirowany początkami marki, które sięgają lat 50. XX wieku. Cechami charakterystycznej pierwszych kolekcji zaprezentowanych przez Christiana Diora były spódnice za kolano, wszelkie drapowania, w tym także plisowania. Projektant postanowił wówczas przypomnieć klientom modę, która królowała jeszcze przed wojną, gdzie liczyła się klasa, szyk i elegancja. W kolekcji na jesień 2022 Maria Grazia Chiuri, ówczesna dyrektor kreatywna marki, postawiła wykorzystać elementy zaprezentowane podczas pierwszych pokazów, nadając im przy tym nieco nowoczesnego charakteru. Fani marki Dior właśnie w ten sposób tłumaczą też obywatelom Chin pojawienie się tej spódnicy w ofercie brandu. Przedstawiciele firmy do tej pory nie odnieśli się do zarzutów. 

 

Najpiękniejsze spódnice z wyprzedaży [DOBRE CENY]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.