Zuzanna Anna Kamińska: Zawsze chciałam tworzyć coś unikatowego i oryginalnego. ZoZo powstało trochę z potrzeby rynku na typowo modową biżuterię. Myślę, że to co wyróżnia nas na branżowej arenie to to, że cała produkcja odbywa się w Polsce: od projektu po jego wykonanie. Mamy team około 20 stałych jubilerów, którzy wykonują ręcznie każdą biżuterię. Wszystko robię sama: projektuję, zlecam, nadzoruję. Zajmuję się też PR i marketingiem marki. Jako pierwsza w Polsce zaczęłam promować zestawy biżuterii, co oczywiście było już znane za granicą, ale nie u nas. Takim zwieńczeniem całej tej drogi była publikacja dla brytyjskiego Vogue, który odezwał się do mnie chcąc abym była polską reprezentacją modową w ich magazynie. Oczywiście zgodziłam się i wykorzystali packshoty moich zestawów w jednym z wydań.
Nigdy nie myślałam, że będę projektantką biżuterii, ale zawsze interesowałam się modą. W młodości Harpers Bazar i Vogue były dla mnie niczym Biblia, zawsze polowałam na najnowsze wydania i przeglądałam pełna podziwu kolejne strony. 10 lat temu zaczęłam od zera w branży, którą nie do końca wcześniej zajmowałam się zawodowo. Pierwszą bransoletkę stworzyłam dla siebie z kamieni, jednak tak spodobała się ona moim koleżankom, że zaczęły robić u mnie zamówienia. Tak powstało ZoZo. Pierwsze zlecenia robiłam u siebie w małym mieszkaniu, potem przenieśliśmy się do atelier na Wilczej, później do klimatycznego sklepu na Mokotowskiej, a dziś otwieram dwupiętrowy butik na rogu Wilczej i Mokotowskiej. Myślę, że idealnie wstrzeliłam się w trend jaki zaistniał w tamtym czasie, czyli bransoletek z kamieniami. Nie wierzę w przypadki po prostu był to odpowiedni czas, odpowiedni moment, odpowiednie projekty i odpowiedni surowiec. Wszystko złożone w całość, stało się czymś co funkcjonuje do dziś.
ZoZo Design to nie tylko piękna biżuteria, ale też coś więcej, swego rodzaju przeznaczenie i pozytywne przesłanie. Moje projekty mają dawać ludziom szczęście i na tym mi najbardziej zależy. Wypuściłam kolekcję z kamieniami z różną energią - ktoś może w to wierzyć lub nie, ale nie o to tutaj chodzi. Ma to być pewien symbol i taki motor dążenia do celu. Ma odblokować nas w działaniach. Tak samo z moimi bestsellerowymi bransoletkami na szczęście. Zawiązując je na ręce moje klientki myślą sobie życzenie. Po jakimś czasie spotykamy się i opowiadają mi, że ich marzenia się spełniły. To jest cudowne!
Oczywistym wyborem byłaby Kim Kardashian, ze względu na jej dużą popularność i wpływ na świat mody, ale moim ogromnym marzeniem jest Madonna, która od zawsze mnie inspirowała. To jest dla mnie już instytucja, kobieta-petarda, która jest wyzwolona i niczego się nie boi. Taka też staram się, aby była moja biżuteria.
Cały czas próbuję zaskakiwać moje klientki nowymi projektami i pomysłami. W tym roku, właśnie na 10-lecie, wyszłam z kolekcją do domu, czyli ręcznie robionymi torebkami, świecami oraz dyfuzorami. Również tak jak już wspomniałyśmy, marzy mi się ubranie zagranicznej gwiazdy i pracuję nad tym. Czego możesz mi życzyć? Myślę, że kolejnych cudownych i nie gorszych lat działania, bo spełniło się wiele moich ZoZo marzeń. To moja pasja, moje hobby, moje całe życie.
Wraz z moim przyjacielem Tytusem Duchnowskim (ig: @tytusduchnowski), chcieliśmy złapać idealny kadr lata. Trochę jakby od niechcenia, nieco frywolny i zdecydowanie pełen słońca. Bazą mojej stylizacji stała się elastyczna sukienka maxi na jedno ramię, w brązowym kolorze, z ciekawym rozcięciem z tyłu. To projekt marki NA-KD, która podąża za światowymi trendami i tworzy perełki idealne dla każdej minimalistki. Dobrałam do niej wysokiej jakości, pleciony koszyczek, który znalazłam w Pret-A-Porter PR (ig: @pretaporter_pr). To design tworzony przez polską markę Mako Store (ig: mako.store), która w projektowaniu także kieruje się surowym minimalizmem. Nic odkrywczego - pewnie pomyśli większość z Was. Ja jednak uważam, że w tym szaleństwie jest metoda. Czy w lato jest nam potrzeba czegoś więcej niż ubrań, których czujemy się atrakcyjnie i po prostu dobrze?
To one dopełniły cały mój look. Sygnety o okrągłym i prostokątnym kształcie, minimalistyczne obrączki oraz pierścionki z fikuśnymi kuleczkami. Nie zabrakło też efektownych, lecz delikatnych kolczyków w kształcie kół oraz bransoletek - jednej surowej i metalowej, drugiej na delikatnym łańcuszku. W tym sezonie nawet najprostszą stylizację dopełniają mieniące się dodatki. To one powodują, że czujemy się pewne siebie i mocno stąpamy po ziemi. Więcej o tych niesamowitych projektach przeczytacie w wywiadzie poniżej, który udało mi się przeprowadzić z właścicielką jednego z najbardziej rozpoznawalnych salonów biżuteryjnych w Polsce - Zuzanną Anną Kamińską.
Projekty znajdziecie na www.zozodesign.pl