W ramach protestu tną nożyczkami torebki warte setki tysięcy dolarów. Bogate Rosjanki walczą z domem mody Chanel

W związku z wojną w Ukrainie Rosja została objęta wieloma sankcjami, które dotknęły nie tylko polityków, ale także większość obywateli kraju. W sieci zawrzało, gdy bogate Rosjanki w ramach bojkotu Chanel zaczęły ciąć nożyczkami warte setki tysięcy dolarów torebki.

Bogate Rosjanki pławią się w luksusach i pozwalają sobie na zakupy w najlepszych sklepach. Wydawać by się mogło, że sankcje nałożone przez większość państw na ich kraj będzie można obejść udając się poszukiwanie modowych perełek poza jego granicami. Francuski dom mody Chanel udowodnił, że nie jest to takie proste, jak mogłoby się wydawać. Jedną z najpopularniejszy zakupowych miejsc wśród obywateli Rosjan jest Dubaj.

Torebka ChanelTorebka Chanel Szymon Brzoska / IMaxTree

To właśnie tam jedna z topowych, rosyjskich projektantek, Liza Litvin, odwiedziła butik Chanel. Przed zakupami została poproszona o wypełnienie formularza, dzięki któremu pracownicy sklepu dowiedzieli się, że jest obywatelką Rosji. Chcąc kupić wybrany produkt, została zobligowana do podpisania oświadczenia, dzięki któremu miała zadeklarować, że projekty brandu nie będą użytkowane na terenie Rosji. Projektantka podzieliła się z obserwatorami w mediach społecznościowych swoim oburzeniem. Bardzo szybko Chanel wydawało w tej sprawie stosowne oświadczenie:

Najnowsze unijne i szwajcarskie przepisy dotyczące sankcji obejmują zakaz "sprzedaży, dostarczania, przekazywania lub eksportu, bezpośrednio lub pośrednio, dóbr luksusowych dowolnej osobie fizycznej lub prawnej, podmiotowi lub organowi w Rosji lub do użytku w Rosji.(..)

Tłumaczenia firmy nie przypadły do gustu jej pochodzącym z Rosji klientkom. W ramach bojkotu wiele celebrytek postanowiło ostentacyjnie zniszczyć torebki Chanel. W sieci pojawiają się filmiki, na których tną nożyczkami modele warte kilka tysięcy dolarów. Komu robią w ten sposób "krzywdę"? Na pewno nie marce Chanel, za której torebki przed ich zniszczeniem kobiety już zapłaciły. Warto zaznaczyć, że celebrytki, które decydują się na ten krok, nie tylko popierają działania ich rządu w Ukrainie, ale zbierają środki na pomoc ludności w Donbasie. To tylko potwierdza, jak wielu Rosjan wierzy w propagandę przedstawianą przez ich głowę państwa oraz innych polityków.

Zobacz też: najpiękniejsze torebki na wiosnę 2022.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.