Ma 90 lat i wcale się nie starzeje. Wymyśliła ją firma Champion, wypromował Rocky Balboa

Jeśli spędziliście pandemię na pracy zdalnej, bardzo prawdopodobne, że zrobiliście to w bluzie z kapturem. Ten element garderoby wygrywa, gdy szukamy wygody, ale nie tylko. Przez 90 lat zyskała wiele znaczeń, w tym politycznych i artystycznych.

Od średniowiecznych mnichów do bluzy z kapturem 

Chociaż dziś bluzę z kapturem kojarzymy głównie z ubiorem sportowym, pierwsze kaptury pojawiły się w strojach religijnych. Tuniki z kapturami, znacznie dłuższymi niż w dzisiejszych bluzach, nosili średniowieczni mnisi. Od początku XIV wieku w trendach był z kolei chaperon. To modne wśród mężczyzn nakrycie głowy wyodrębniło się z mniszych tunik z kapturem. Chaperon można zobaczyć na przykład na "Portrecie młodzieńca" Sandro Botticellego. Używany był głównie wśród wyższych klas. Na wielu średniowiecznych malowidłach zobaczymy również zakapturzoną personifikację śmierci, ale nie tylko. Dziennik "The Wall Street Journal" zwraca uwagę na słynne malowidła Giotta z w kaplicy Scrovegnich w Padwie. Jeden z pasterzy ubrany jest w tunikę z kapturem, który wygląda wyjątkowo nowocześnie. Ten idealny "dziubek" zrobiłby wrażenie nawet na Sylwusiu z "Dnia Świra".

Malowidła Giotta w Padwie. Po lewej stronie pasterz w kapturzeMalowidła Giotta w Padwie. Po lewej stronie pasterz w kapturze Źródło: https://commons.wikimedia.org/

Bluza w formie, jaką znamy dzisiaj, została wynaleziona dopiero w latach 20. XX wieku. Zawdzięczamy ją firmie z Alabamy, Russell Manufacturing Company. Amerykanie nie bez powodu mówią na bluzę "sweatshirt", czyli "koszula, która zbiera pot". Taki był jej pierwotny cel, gdyż powstała dla sportowców, a konkretnie - graczy futbolu. W 1926 roku, syn właściciela firmy i gracz tej dyscypliny, Benjamin Russel Junior, poprosił ojca o opracowanie alternatywy dla wełnianych swetrów, które średnio sprawdzały się podczas aktywności fizycznej. Do tej pory zakład specjalizował się w bawełnianej bieliźnie dla kobiet i dzieci, ale szybko zmienił profil. Bluza zbierająca pot dzięki specjalnie zaprojektowanemu trójkącikowi przy dekolcie, zrobiła prawdziwą furorę, ale kto dodał kaptur? 

Wymyślenie bluzy z kapturem przypisuje się firmie Champion. Przedsiębiorstwo powstało w 1919 roku pod nazwą Knickerbocker Knitting Mills i mieściło się w Rochester, w stanie Nowy Jork. Założycielami byli dwaj bracia Feinbloom, którzy nawiązali współpracę z drużyną Uniwersytetu Michigan. Produkowali dla niej stroje sportowe, których szybko pozazdrościły inne uczelnie. Do firmy zgłosiła się nawet Akademia Wojskowa USA, która złożyła zamówienie na uniformy dla swoich adeptów. To wtedy projektanci marki dodali do bluzy kaptur, który miał chronić przed niepogodą. Pokochali ją również gracze futbolu, a także pracownicy fizyczni, szczególnie ci, którzy spędzali dzień na powietrzu. Bluza z kapturem otrzymała nazwę "hoodie". W latach 40. firma Champion wprowadziła kolejną nowość - dużą kieszeń z przodu. Tak powstała bluza kangurka, która mogła ogrzać również dłonie i ukryć drobne przedmioty. Lata świetności marki Champion przypadła na lata 80., kiedy ubierała koszykarzy Chicago Bulls i inne dryżyny NBA. Aktualnie znów jest "cool" dzięki współpracy z Vetements czy Supreme oraz wielkiemu powrotowi kultowych brandów, które pamiętamy z dzieciństwa.  

 

Na szczycie schodów Philadelphia Museum of Art

W latach 60. moda stała się bardziej młodzieżowa, a sportowe elementy ubioru weszły do codziennego kanonu. Bluzę nosiło się już nie tylko na boisku, ale również poza nim - na przykład do modnej wówczas wśród dziewczyn minispódniczki. Tym sposobem bluza stała się również damskim elementem garderoby.

Z kolei w środowiskach sportowych zaczęła być symbolem przynależności do grupy. Amerykańskie uczelnie naszywały na niej swoje hasła i loga, po raz pierwszy dając bluzie możliwość komunikowania konkretnego przekazu. Taką samą funkcję zaczęła pełnić w środowiskach młodzieżowych subkultur, które rodziły się w latach 70. Zbuntowani nastolatkowe widzieli w bluzie ogromny atut - możliwość przykrycia twarzy za pomocą kaptura, co dawało większą anonimowość. Bluza przyjęła się w środowiskach skate'ów, którzy w Kaliforni włamywali się na prywatne posesje, by ćwiczyć triki na desce w pustych basenach. Nosili je też raperzy, tancerze break dance i graficiarze, którzy kręcili się po ulicach Bronxu w Nowym Jorku.

Bluza z kapturem stała się elementem identyfikacji wizualnej subkulturBluza z kapturem stała się elementem identyfikacji wizualnej subkultur Fot. Shutterstock

W 1976 roku na ekrany kin wszedł "Rocky" - oscarowy film z Sylwestrem Stallonem w roli boksera "z ulicy". Ma on stoczyć walkę z mistrzem świata wagi ciężkiej - Apollo Creedem. By przygotować się do pojedynku, Rocky intensywnie trenuje, m.in. wbiegając na schody Philadelphia Museum of Art w Filadelfii. Robi to nie w czym innym, jak szarej bluzie z kapturem. Scena, gdy stoi na szczycie schodów jest symboliczna i zapisała się w historii kina. Z kolei bluza z kapturem zyskała jeszcze większą popularność, stając się symbolem walki i determinacji. Pogłębiła też skojarzenia z miejskim stylem życia. 

Rocky BalboaRocky Balboa materiały prasowe

Kaptur równa się kryminalista 

Bluza z kapturem miała też swój gorszy czas. Głównie ze względu na powiązania jej ze światkiem kryminalnym oraz z subkulturami. W latach 90. utarło się, że nosiły ja "typy spod ciemnej gwiazdy". Bluza z kapturem stała się symbolem wykluczenia i niesprawiedliwości społecznej. Kojarzono ją z czarnoskórą społecznością, obwinianą za rosnącą przestępczość w miastach i buntowniczą młodzieżą, która w oczach dorosłych jedynie wyrządzała szkody. Ten obraz "hoodie" próbował załagodzić w 2006 roku brytyjski premier David Cameron, który był wtedy ministrem edukacji. Na jednej z konferencji powiedział, że politycy powinni bardziej skupiać się na przyczynach przemocy, a nie jej symptomach. 

Bluza z kapturem jest odpowiedzią na problem, a nie problemem samym w sobie. My, ludzie w garniturach, często postrzegamy bluzy z kapturem jako agresywne, mundur zbuntowanej armii młodych gangsterów.
Ale bluzy z kapturem są bardziej defensywne niż ofensywne. To sposób na pozostanie niewidocznym na ulicy. W niebezpiecznym środowisku najlepszą rzeczą, jaką możesz zrobić, to trzymać głowę nisko i wtopić się.
Dla niektórych bluza z kapturem reprezentuje wszystko, co jest nie tak w dzisiejszej kulturze młodzieżowej w Wielkiej Brytanii. Dla mnie reakcja dorosłego społeczeństwa na bluzę z kapturem pokazuje, jak dalecy jesteśmy od znalezienia długofalowych odpowiedzi, aby naprawić sytuację. 

- mówił David Cameron.

Protesty pod hasłem 'Black lives matter' w Wielkiej BrytaniiProtesty pod hasłem 'Black lives matter' w Wielkiej Brytanii Fot. Shutterstock

Do dyskryminacji i rasizmu w kontekście bluzy z kapturem, nawiązuje znana instalacja amerykańskiego artysty Davida Hammonsa z 1993 roku. Hammons oderwał kaptur od bluzy i przymocował go do ściany. W ten sposób chciał zwrócić uwagę na uprzedzenia wobec czarnoskórej społeczności, które prowadzą do agresywnych zachowań, na przykład ze strony służb. Hasło Black Lives Matter, które obiegło świat po śmierci George'a Floyda powstało dużo wcześniej. Tak naprawdę było odpowiedzią na uniewinnienie George'a Zimmermana, który w 2012 roku zastrzelił 17-letniego afroamerykanina, podejrzewając go o rabunek. Chłopak nie był uzbrojony, miał nasuniętą na twarz bluzę z kapturem i akurat wychodził ze sklepu z drobnymi zakupami.

 

Bluza - towar luksusowy

Dziś bluzę z kapturem znajdziemy i w sieciówce, i w najdroższym sklepie. Stała się ubiorem uniwersalnym, bez ograniczeń w kategorii wieku czy okazji. Noszą ją dzieci i dorośli. Może być typowo sportowa i kosztować grosze, ale też bardzo luksusowa i za prawdziwą fortunę. Modele konkretnych marek stają się przedmiotem pożądania, tylko ze względu na logo. Tak było na przykład z bluzami Kenzo, Vetements czy Supreme (ta druga do kupienia na Farfetch za ponad 7 tysięcy złotych!). Nikogo nie szokuje też już, że bluzy z kapturem rządzą na wybiegach i na czerwonym dywanie. Dwa lata temu Timothée Chalamet przyszedł na londyńską premierę filmu "The King" w cekinowej bluzie z kapturem z kolekcji Louis Vuitton, przełamując stereotyp dotyczący jej casualowego charakteru.

W ciągu swojej 90-letniej historii bluza z kapturem przeszła ogromną metamorfozę - nie tyle pod względem fasonu, co znaczeń. 

Timothee Chalamet w bluzie z kapturem na czerwonym dywanieTimothee Chalamet w bluzie z kapturem na czerwonym dywanie Fot. Shutterstock

Modne bluzy na jesień 2021 - 5 propozycji na jesień 

Jako że bluza z kapturem to element garderoby, który chętnie nosimy jesienią, przygotowałam zestawienie pięciu stylowych modeli polskich i zagranicznych marek.

1. Bluza Champion - w nawiązaniu do historii

Bluza Champion. Cena: 259,99 zł / CCCBluza Champion. Cena: 259,99 zł / CCC Fot. CCC

2. Bluza Mohito - propozycja z sieciówki z pozytywnym przekazem

Bluza Mohito. Cena: 89,99 zł / Mohito.comBluza Mohito. Cena: 89,99 zł / Mohito.com Fot. Mohito

3. Bluza Nago w duchu eko z bawełny organicznej

Bluza Nago. Cena: 399 zł / Nago.comBluza Nago. Cena: 399 zł / Nago.com Fot. Nago

4. Bluza Femi Stories w jednym z najmodniejszych kolorów sezonu

Bluza Femi Stories. Cena: 299 zł / Femistories.comBluza Femi Stories. Cena: 299 zł / Femistories.com Fot. Tweed Agency

5. Bluza luksusowej marki - model Balenciaga  

Bluza Balenciaga. Cena: 3204 zł / Showroom.plBluza Balenciaga. Cena: 3204 zł / Showroom.pl Fot. Showroom




Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.