Chciał stworzyć markę dla wszystkich kobiet
Pięć lat przerwy, odkąd zakończył współpracę z francuskim domem mody Lanvin i wreszcie wielki powrót. Pod koniec 2020 roku Alber Elbaz ogłosił start nowej marki. Nazwał ją AZ Factory - A od Alber i Z jako ostatnia litera Elbaz, do tego angielskie "factory", czyli "fabryka". Planował ubierać wszystkie kobiety, niezależnie od sylwetki. Szeroka rozmiarówka od XXS do XXXXL to rzadkość w świecie luksusowej mody. "Dlaczego cierpieć" - pytał Elbaz w wywiadzie dla Corriere.it w styczniu 2021 roku, odnosząc się do rozmiarów w modzie. "Widziałem zbyt dużo kobiet, które cierpiały z powodu ubrania, które nie chciało się zawiązać, albo obcasów" - mówił i zachęcał, by kochać siebie niezależnie od tego, czy jest się XS czy XL. Chciał też dotrzeć do szerszego grona dzięki cenom, startując od ubrań już za 200 euro (jego kreacje z metką Lanvin kosztowały kilka tysięcy euro).
Marka AZ Factory miała być odpowiedzią na świat, który w innych dziedzinach staje się coraz bardziej "smart", tylko moda wydawała się Elbazowi trochę do tyłu. Zapragnął ubierać kobiety na każdą okazję - dosłownie. W AZ Factory znajdziemy stroje do jogi, ale i wieczorowe kreacje na najbardziej elegancką uroczystość. Albo dwa w jednym - na tym polega koncept "switchwear", czyli zamiany sportowego ubioru na elegancki w kilka sekund, i na odwrót. Alber Elbaz dołożył na przykład do legginsów i longsleeve'u długą czarną spódnicę z kokardą, dzięki czemu stylizacja w mig przechodzi metamorfozę. Rano można iść na trening, a wieczorem na imprezę. Taki właśnie był Alber - inteligentny i kreatywny. Nienawidził biznesplanów, wolał obserwować kobiety, wymyślać, tworzyć. Na szczęście holding Richemont, z którym wszedł we współpracę, budując AZ Factory, odpuścił mu nudne spotkania biznesowe, a kazał bawić się modą, tak jak najlepiej potrafił. W nowym koncepcie dużo uwagi poświęcił technologii, współpracując z kalifornijską firmą Palo Alto.
'Switchwear' w wykonaniu AZ Factory Źródło: www.azfactory.com
5 lat temu opuścił Fashion nie godząc się na cynizm jaki zapanował w tej branży. Po latach kontemplacji, podróży, przemyśleń wrócił z przekonaniem, że jednak można połączyć tradycję z technologią...
- wspomina Elbaza we wpisie na Instagramie Gosia Baczyńska.
Zaczął projektować w wieku 7 lat
Alber Elbaz urodził się w Casablance, w Maroko, ale wychowywał w Izraelu. Pochodził z żydowskiej rodziny. Projektować zaczął w wieku 7 lat, potem wybrał Shenkar College of Engineering and Design w Izraelu. Następnie matka zachęciła go, by wyjechał do Nowego Jorku, gdzie zaczynał praktykę w salonie sukien ślubnych. Kolejne 7 lat spędził u znanego projektanta Geoffreya Beene'a. Od 1996 do 1998 roku pracował na stanowisku dyrektora projektowania w firmie Guy Laroche, aż wreszcie spełniło się jego marzenie - objął stery domu mody Yves Saint Laurent jako dyrektor kreatywny. Dla francuskiego brandu projektował do 2000 roku. Potem rozpoczęła się długa, 14-letnia przygoda z historyczną marką Lanvin (założona w 1889 roku), którą obudził z letargu i wzniósł na wyżyny w trudnej sytuacji finansowej, a sobie zagwarantował miano jednego z najlepszych projektantów. Świat mody pokochał go za przepiękne suknie koktajlowe, które drapował i ozdabiał kokardami. Wyrafinowane projekty Elbaza nosiły m.in. Nicole Kidman, Demi Moore, Catherine Deneuve, Rihanna czy Kate Moss. W 2012 roku Meryl Streep odebrała Oscara za "Żelazną damę" w złotej sukni Lanvin projektu Elbaza. Była zachwycająca!
Meryl Streep odbiera Oscara w sukni Lanvin w 2012 roku Shutterstock
Wcześniej, w 2010 roku stworzył kolekcję dla H&M. Szwedzka sieciówka co roku zaprasza do współpracy wybraną luksusową markę. Kolekcja Lanvin & H&M okazała się ogromnym sukcesem. Z perspektywy czasu - biorąc pod uwagę filozofię AZ Factory, ówczesna decyzja Albera, by udostępnić swoje pomysły masowemu odbiorcy, wydaje się jeszcze bardziej zrozumiała. "Wyznajemy tę samą ideę niesienia radości i piękna mężczyznom i kobietom na całym świecie" - mówił wtedy Elbaz o współpracy z H&M.
Alber ubierał Kim Kardashian na jej pierwszą okładkę w "Vogue". Gdy wycofał się z Lanvin, zaprojektował kostiumy dla Natalie Portman do filmu "Opowieść o miłości i mroku". Udzielał również konsultacji znanym markom np. Converse, Tod's.
Projektant zmarł w sobotę 24 kwietnia w Paryżu z powodu COVID-19.
