Protektorka, mecenaska sztuki, muza. Misia Sert była Polką, którą znał cały Paryż w czasach belle époque

Sportretowali ją Vuillard oraz Bonnard, Renoir, Toulouse-Lautrec. Była przyjaciółką Diagilewa, Niżyńskiego, Strawińskiego i Coco Chanel. Tę Polkę trzeba znać.

Misia Sert - dama, którą pokochał Paryż

O Misi Sert nie można zapomnieć. Jej postać uosabia Paryż przełomu XIX i XX wieku. Krępa, tęgawa i niska nie była uważana za piękność. Jednak to nie przeszkodziło jej w tym, aby pokochał ją cały Paryż. Przyjaźniła się z całą śmietanką towarzyską. W jej domu bywali Picasso, Renoir, Bonnard i Dali. Odpowiada za sukces "Parade" Erika Satie, książek Colette i perfum Chanel No. 5. 

Urodziła się jako Maria Godebska w 1872 roku w Petersburgu. Zdrobnieniem Misia posługiwała się przez całe życie. Przez wiele lat nikt nie wiedział, że tak naprawdę miała na imię Maria, a nie Michalina. Jej ojcem był słynny rzeźbiarz Cyprian Godebski, autor pomnika Adama Mickiewicza stojącego na warszawskim Krakowskim Przedmieściu. Zofia Servais, matka Misi, była Belgijką, córką znanego muzyka. Zapewne po swoim dziadku Misia odziedziczyła wyjątkowy talent muzyczny, który w młodości objawił się jako lekkość gry na fortepianie. Matka Misi zmarła przy porodzie. Dziewczynkę wychowała jej babka. Tam Godebska otrzymała solidne wykształcenie. Następnie przeniosła się do swojego ojca i macochy. Rodzina umieściła ją na kilka lat w klasztorze Sacré-Cœur, skąd w wieku czternastu lat uciekła do Londynu, gdzie żyła z lekcji fortepianu i spadku. 

Misia Sert na obrazach malarzyMisia Sert na obrazach malarzy fot. Zdjęcia pochodzą z archiwów prywatnych Wiktorii Nestoruk/ Biografia 'Misia Sert' A. Golda, R. Fizdala

Pierwsze małżeństwo Misi

Rok później Misia wróciła do Paryża i wyszła za mąż za swojego przyjaciela z dzieciństwa - Tadeusza Natansona, jednego z założycieli La Revue blanche (grupy literackiej oraz jej organu dwumiesięcznika literacko-artystycznego). To tutaj Misia zaczęła dojrzewać nie tylko jako kobieta, lecz także przyszła mecenaska i protektorka sztuki. W jej domu, dzięki Tadeuszowi, bywali Ibsen, Mallarmé i Henri de Toulouse-Lautrec, który zamieścił portret Misi na kilku okładkach pisma. Kobieta szybko zaraziła się entuzjazmem do impresjonistów i znanych malarzy oraz pisarzy XX wieku. Odnalazła się w roli żony znanego wydawcy. Mieszkała w okolicach Palace de la Concorde i otworzyła własny, artystyczny salon. To tam poznała Pabla Picassa, swojego dobrego przyjaciela, który pewnego dnia umieści ją na jednym ze swoich obrazów. 

'Misia Sert''Misia Sert' fot. Zdjęcia pochodzą z archiwów prywatnych Wiktorii Nestoruk. Biografia 'Misia Sert' A. Golda, R. Fizdala

Famme fatale epoki

Oczywiście Misia, jak przystało na znawczynię sztuki i znaną mecenaskę bohemy artystycznej, nie mogła zaspokoić swojej ciągłej potrzeby dramatu. Z natury była apodyktyczna, ale i uczuciowa. Z tego względu szybko odnalazła się w nowej roli - femme fatale. Chociaż nikt nie mówił o niej tego z obrazą, przecież nie wolno obrażać kobiety, która dyktuje trendy, każdy wiedział, że Misia czerpie doznania z bliżej nieokreślonych relacji z innymi artystami. Ci adorują ją i uwielbiają, co podkreślają w swoich dziełach. Misia budzi namiętność w mężczyznach. Zakochuje się w niej Henri de Toulouse-Lautrec i Mallarmé, a także nowy mężczyzna w jej życiu, bogaty przemysłowiec i właściciel teatrów Alfred Edwards. Z uporem zabiega o Misię, aż w końcu udaje mu się dopiąć swego. Godebska odchodzi od Tadeusza Natansona i w 1905 roku wychodzi za mąż za Edwardsa. 

Misia prowadzi życie gwiazdy. Coraz więcej czasu spędza w towarzystwie Marcela Prousta, Emila Zoli i Jeana Cocteau. Kiedy zauważa, że Alfred ją zdradza z dużo młodszą i piękniejszą kobietą, Godebska zaczyna przyjmować substancje odurzające. Już do końca życia Misia będzie walczyła ze swoim uzależnieniem od morfiny, eteru i opium.

W 1908 roku Misia poznaje kolejnego mężczyznę jej życia, znanego hiszpańskiego malarza - José Maríę Serta. Zostaje jego kochanką, a związek legalizują dopiero 12 lat później. Misia Serta kochała całym sercem. Wcześniejsze małżeństwa były zawarte z potrzeby stabilizacji i chwilowego romansu, jednak jak sama przyznała w swoim pamiętniku, José "był dla niej wszystkim".

Misia Sert uwieczniona wśród przyjaciółMisia Sert uwieczniona wśród przyjaciół fot. Zdjęcia pochodzą z archiwów prywatnych Wiktorii Nestoruk/ Biografia 'Misia Sert' A.Golda, R. Fizdala

 

Mecenaska i protektorka sztuki - to ona odkryła Chanel

W bliskim kręgu Misi w latach 1910-1920 pozostali Artur Rubinstein, Jean Cocteau, Eric Satie, Sergiej Prokofiev, Igor Strawiński, Marcel Proust i Pablo Picasso. Sert prowadziła swój salon, wydawała śniadania, dyktowała modę, nie tylko dotyczącą ubioru, lecz także wnętrzarską, wspierała i niszczyła artystów. Wystarczyło, że stwierdzi, iż ktoś ma talent, a osoba ta zyskiwała sławę. Często wchodziła w dyskusję z Picassem, którego mocno strofowała i zachęcała do tworzenia, czytała pierwsze rękopisy Hemingwaya i uważała je za "słabe", pomogła stworzyć muzykę baletową Satiemu, a w 1916 roku po raz pierwszy spotkała Coco Chanel.

Kobiety poznały się na podczas przygotowań do "Parady" Erika Satie. Chanel podobała się Misi, która, chociaż nie przyznawała się do tego otwarcie, często była zauroczona kobiecą urodą. Szczupła, z arystokratyczną głową i długą szyją, zwróciła uwagę mecenaski. Wtedy Chanel była u progu sławy. Z kapeluszniczki chciała się stać znaną i szanowaną projektantką elit. W 1940 roku, gdy Misia dyktowała swoje wspomnienia, zamieściła cała rozdział o Coco. Jednak kobiety poróżniły się głęboko o wspomnienia, które właśnie spisywała Chanel i rozdział usunięto. Po latach Artur Golde i Robert Fizdale, autorzy biografii "Misia Sert", opublikowali go w książce. Jeden z fragmentów ukazuje, jak wielkim szacunkiem i wiarą Misia darzyła Gabrielle:

W kwestii stylu to Chanel stanowiła prawa. Coco miała umiejętność odkrywania czegoś wielkiego w podsuniętym jej przez kogoś najdrobniejszym pomyśle. Jeśli oferowane jej przez ciebie ziarnko piasku miało jakąkolwiek ciekawa własność, obracała je w złoto.

W 1917 roku do Misi przyszedł jej dobry przyjaciel Lucien Daudet, sekretarz cesarzowej Eugenii, żony Napoleona III, która właśnie zmarła. Skrupulatnie zajmował się dokumentami Eugenii. W jednej z notatek odnalazł sekretną recepturę Medyceuszy, dzięki której kobieta miała zachować nadzwyczajną piękność. Chociaż Misia na początku wyśmiała sekretarza cesarzowej, później doszła do wniosku, że wie, co zrobić z notatką. Przekazała ją Coco Chanel i zaproponowała jej, aby ta stworzyła na podstawie tej receptury wyjątkowe perfumy, które będzie chciała mieć każda kobieta. Chanel zachwyciła się tym pomysłem. Stworzyła zapach, dobrała do nich ciężką butelkę i nazwała je Chanel No. 5. 

Od tamtej pory kobiety były nierozłączne. Gabrielle zamieszkała w domu Misi i towarzyszyła jej wszędzie. Poddała się naukom protektorki, przejęła jej arogancki styl życia i rozwinęła modowe imperium.

Przyjaźń Misi Sert i Coco ChanelPrzyjaźń Misi Sert i Coco Chanel fot. Zdjęcia pochodzą z archiwów prywatnych Wiktorii Nestoruk/ Biografia 'Misia Sert' A. Golda, R. Fizdala

Największy dramat Misi

Po zakończeniu I wojny światowej Misia miała problemy finansowe. Przyjaźniła się z żoną Picassa i w 1921 roku została matką chrzestną ich syna Paula. Kobieta coraz rzadziej bywała na salonach. Z powodu nagłej śmierci swojego przyjaciela Diagilewa udała się do Wenecji. W tych czasach Misia odkryła wielką fascynację tym miastem.

Największy dramat Misi dopiero się zaczynie. Jose poznaje młodziutką artystkę Russy Mdivani, która prosi go o pomoc przy swojej pracy na konkurs rzeźbiarski. Jest pewna siebie i ambitna, a dodatkowo piękna. Budzi miłość w Misi. Do tej pory nie wiadomo, czy było to tylko platoniczne uczucie, czy kobiety łączyło coś więcej. Misia chudnie ponad 20 kilogramów. Chce upodobnić się do Russy i zwrócić uwagę męża, który coraz więcej czasu spędza z młodą artystką. W 1928 roku Sert opuszcza swoją żonę, ale zarówno on, jak i Misia wiedzą, że Russy umiera na gruźlicę. Młoda dziewczyna prosi Misię o to, aby zwróciła swojemu mężowi wolność. Chce wyjść za niego za mąż. Zrozumiawszy sytuację, Misia wystąpiła o rozwód. Po podpisaniu stosownych dokumentów pogrążona w bólu opuściła Europę.

Po drugiej wojnie światowej Misia zaczyna bardzo chorować. Jej uzależnienie od narkotyków doprowadza do prawie całkowitej ślepoty. Jej ostatnim towarzyszem zostaje Boulos-Reistelhuberem, którego nazywała Aloszą. 

Przed samą śmiercią Misia Sert zażądała dla siebie nabożeństwa w polskim kościele. Umarła 15 października 1950 roku w wieku 78 lat. Jej zwłoki do trumny przygotowała Chanel. Jeszcze wielokrotnie ją wspominano. 17 października Jan Lechoń napisał w swoim dzienniku:

Kiedyś po śmierci Russy Sert, płacząc przede mną, powiedziała mi: "Jestem o wiele głupsza i o wiele lepsza, niż ludzie myślą". [...] Żadne zdarzenie powojennego Paryża tak bardzo jak śmierć Misi nie oznacza końca jego cierpkiej, nerwowej, niezdrowej, a jakże pobudzającej myśl, nerwy i nawet uczucia – świetności.
 

Źródło: A. Gold, R. Fizdale, Misia Sert. Kobieta, która odkryła Coco Chanel, Warszawa 2014.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.