Sieciówki już zajawiają jesienne kolekcje, a na zewnątrz pogoda bardziej przypomina pierwsze dni września. Jak radzić sobie w pozbawione słońca dni podczas astronomicznej wiosny? Jedno jest pewne, na waszych półkach powinny pojawić się kalosze. Nieprzemakalne buty to najlepsze rozwiązanie na pełne kałuż ulice. Jeszcze niedawno kalosze były obciachem i nikt nawet nie myślał o wkomponowaniu ich do codziennych stylizacji.
Kalosze co roku przeżywają renesans popularności na festiwalach muzycznych. Trudno wyobrazić sobie skakanie pod zabłoconą sceną w naszych ulubionych tenisówkach (patrz ubiegłoroczny Heineken Open'er Festival) Wtedy z okolicznych sklepów z butami w mgnieniu oka znikają wszystkie dostępne rozmiary, a fason staje się sprawą drugorzędną. Można śmiało powiedzieć, że to z festiwalowego pola gumowe obuwie trafiło na salony a dziewczyny swobodnie dobierają je do sukienek, spódnic i eleganckich dwurzędówek. Najpopularniejszą marką jest oczywiście Hunter, których cena zaczyna się od 300zł.
Jeśli zastanawiacie się nad kupnem nowej pary kaloszy, zajrzyjcie do naszej GALERII . Znajdziecie tu kilkanaście modeli pochodzących z aktualnych kolekcji.
