Pierwsze perfumy kontrowersyjnej artystki musiały być równie niecodzienne, jak ona sama. Na szczęście plotki co do zapachu, będącego mieszanką aromatu krwi i spermy, były mocno przesadzone.
Kompozycja, której użyto to esencja pokrzyku wilczej jagody, zwanej także belladonną , przez starożytne Rzymianki używanej jako kosmetyk do nadawania niezwykłego blasku oczom, a przez XVIII wiecznych myśliwych stosowana jako trutka na wilki. W kompozycji zapachu odnajdziemy także rozdrobione serce storczyka tygrysiego, esencję z szafranu , słodką kroplę miodu oraz sproszkowaną morelę .
Nie tylko skład nowego zapachu wyróżnia się na tle innych perfum, ale przede wszystkim sama ich barwa. Marka Coty, z którą współpracowała Lady Gaga stworzyła specjalną technologię, która umożliwiła skomponowanie pierwszych na rynku czarnych perfum. Ciemna substancja zmienia się w przezroczystą, także nie musimy obawiać się ubrudzenia ubrań czy ciała.
Także struktura perfum jest zupełnie inna niż w przypadku tradycyjnych zapachów, które skomponowane są na zasadzie piramidy: nuta głowy, serca i nuta bazowa uwalniają się w nich stopniowo. W zapachu Fame wszystkie nuty wyczuwalne są jednocześnie, nie ma wśród nich hierarchii.
Flakon zaprojektowany przez Nicka Knigtha ma kształt czarnego jaja ozdobionego zamknięciem przypominającym złote pazury.
Perfumy trafią do sprzedaży w sierpniu tego roku, będą dostępne w limitowanej serii 30 tysięcy egzemplarzy i kosztować od $19 do $79 . Oprócz nich na rynku pojawi się także żel, mydło oraz balsam do ciała z linii Fame.
Autorem sesji zdjęciowej jest niezrównany Steven Klein, który sfotografował nagą artystkę w tonacji czarno - białej, 'ozdobionej' jedynie małymi postaciami mężczyzn.
