Sukienka Green Establishment

Mały zaokrąglony kołnierzyk to z pozoru niewinny detal. Skąd więc w nim taka siła, że powraca w wielkim tryumfie co kilka sezonów?

Kucyk, długie rzęsy i słodka sukienka grzecznie zapinana pod szyję - tak nosiły się dziewczęta z amerykańskich przedmieść przełomu lat 50. i 60. Ikoniczny już wręcz wizerunek wszedł na stałe do popkultury i raz na jakiś czas przechodzi metamorfozę w najnowszych kolekcjach . Pamiętacie choćby ostatnie dwie kampanie Simple? Podobny styl, ale interpretowany inaczej, reprezentuje wyszukana przez nas sukienka Green Establishment .

Kreacja jest bardzo dopasowana. Została wykonana z bardzo cienkiej wełny z dodatkiem elastanu. Pięknie podkreśla sylwetkę, ale pod warunkiem, że mamy raczej szczupłą i filigranową figurę. Zapinana jest z tyłu na kryty suwak.

Jeden detal przykuwa tu szczególną uwagę - zaokrąglony kołnierzyk, który swoją popularność również zawdzięcza minionym dekadom - szczególnie londyńskim latom 60. Połączenie go z listwą guzików a la Audrey Hepburn gwarantuje elegancję w wydaniu preppy. Jeśli natomiast chcesz pobawić się konwencją, załóż do niej akademickie okulary tzw. nerdy i mokasyny przypominające buty do stepowania.

A poniżej kariera zaokrąglonego kołnierzyka na wybiegach sezonu wiosna-lato.

EAST NEWS/

Juliana Jabour, fot. East News

EAST NEWS/

Fendi, fot. East News

EAST NEWS/

Pamella Roland, fot. East News

Sukienka Green Establishment do kupienia w Salt and Pepper . Cena: 700 zł

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.