Nikt już się nie dziwi społecznym kampaniom promującym ochronę środowiska naturalnego, które wyjaśniają, że redukcja emisji dwutlenku węgla do atmosfery jest niewątpliwie ważna, ale najważniejsze jest to, co każdy z nas może zrobić sam, bez potrzeby wzięcia udziału w szczycie supermocarstw. Niektóre inicjatywy spalają na panewce (co z tego, że usiłujemy segregować śmieci skoro firmy oczyszczania miast wrzucają wszystko do jednego wora), ale do tej, która namawia do zrezygnowania z foliowych siatek-jednorazówek, chyba warto się przyłączyć. Trzeba sobie tylko sprawić poręczną torbę na zakupy i mieć ją zawsze ze sobą.
Jeśli jeszcze taka siatka ma fajne kolory (i nie wstyd się z nią pokazać), jest lekka, wytrzymała, odporna na deszcz i bez problemu można upchnąć ją do naszej najmodniejszej "właściwej" torebki, to czego chcieć więcej?
Oczywiście można też poszukać w szafie dzierganej siaty rodem z PRL, ale my znaleźliśmy dla proekolgicznie nastawionych dziewczyn kolorową alternatywę - SUSANBIJL
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!