Marta Gorąca: Nie rzucajmy się na głęboką wodę. Nie wymagajmy od siebie za dużo na początku, bo bardzo szybko nas to zdemotywuje. Przykład, na początku działań podejmujesz treningi nawet 5 razy w tygodniu, ale trwa to maksymalnie dwa tygodnie. Po czym okazuje się, że jest cała masa obowiązków, nie wyrabiasz się i w końcu rezygnujesz.
Marta Gorąca Instagram @marta_goraca
Marta Gorąca: Szybko nie zawsze znaczy dobrze. Aby pozbywać się nagromadzonej tkanki tłuszczowej, rób ćwiczenia wytrzymałościowe, cardio. Ale z taką intensywnością, która jest dobra właśnie dla ciebie. Taki trening uzupełniaj treningiem wzmacniającym, aby budować siłę mięśni i przede wszystkim technikę.
Marta Gorąca: Tak. Po wakacjach uczestników jest znacznie więcej. Natomiast wyjątkowo wakacje też były bardzo dobre w moim miejscu. Prowadzę Atelier treningowe, gdzie prowadzimy treningi w małych grupach, maksymalnie 10-osobowych. W trakcie pandemii ludzie częściej wybierają takie właśnie miejsca. Nie ma tłumów, sprzęt jest na bieżąco dezynfekowany, a atelier działa tylko na czas treningów. Sporo jednak osób wybiera treningi online, zostając w domu. Poruszają się w swojej przestrzeni, mają swoją matę, ręcznik i prysznic. Dużą zaletą jest też to, że ćwiczą wtedy, kiedy mogą.
Marta Gorąca: Zdecydowanie tak. Uważam, że moja branża miała swoje 5 minut w tym zakresie. Wbrew pozorom jestem wdzięczna za ten czas. W trakcie kwarantanny, przez te kilka miesięcy zbudowałam swoją platformę online i zgromadziłam całą masę ludzi, którzy z niej korzystają. Dzięki temu mogę docierać do szerszej grupy odbiorców. A ci, którzy preferują treningi w domu mają więcej możliwości, bo w sieci pojawiło się tego bardzo dużo i to naprawdę na wysokim poziomie.
Marta Gorąca Instagram @marta_goraca
Marta Gorąca: Bo w ten sposób poprawiasz jakość swojego życia. Przede wszystkim dla siebie. Piękna sylwetka to tylko miły efekt uboczny tego procesu. Tak naprawdę siła, którą budujesz na macie przekłada się na każdą sferę życia. Jesteś zdrowsza, ciało młodsze i sprawniejsze. Masz więcej energii, uśmiechasz się częściej i dobrze czujesz się w swojej skórze.
Marta Gorąca: Oczywiście, że nie zaszkodzi. Podjęcie aktywności fizycznej nie oznacza wywrócenia Twojego świata do góry nogami. Ja jestem zwolennikiem minimalizmu również na talerzu. Lubię powiedzenie: "jesteś tym, co jesz". Zwracaj na to uwagę, bądź świadoma tego, jakich składników dostarczasz swojemu organizmowi i reszta zadzieje się sama. Rekomenduję podejście 80/20. W 80% trzymasz się zdrowych nawyków, w 20% pozwalasz sobie na odstępstwa. Ty decydujesz, czy ta zasada dotyczy twojego dnia, czy tygodnia. I czy raz dziennie do kawy zjesz właśnie ten kawałek czekolady, czy dopiero na koniec tygodnia pozwolisz sobie na tak zwany cheat meal. To zdrowe podejście, przede wszystkim dla głowy. A od tej właśnie się wszystko zaczyna.
Marta Gorąca: Jeśli to świeżo upieczona mama, to spacery, dużo spacerów. Do mnie przychodzi bardzo dużo świeżo upieczonych mam ze swoimi maleństwami. To niesamowite, jak potrafią się zorganizować i przyjechać na godzinny trening personalny. Poza tym treningi online. Ja na swojej platformie mam specjalną zakładkę z treningami właśnie dla mam. Te ćwiczenia nie są długie, trwają około 30 minut. A można je odtwarzać wtedy, kiedy ma się czas.
Marta Gorąca: Trening z dobrym trenerem personalnym przyniesie najlepsze efekty. Bo ten przygotowuje spersonalizowany program treningowy właśnie dla ciebie. Jednak nie zawsze mamy możliwość skorzystania z tej właśnie usługi. Zajęcia grupowe zdecydowanie będą lepsze niż samowolne pójście na siłownię bez żadnego pomysłu na trening. Ostatni czas pokazał mi, że trening w domu również świetnie się sprawdzi. Pod warunkiem, że korzystasz z treningów, które są zaprogramowane, odpowiednio intensyfikowane i bodźcowane. Jest realizowany konkretny plan i każdy trening ma kontynuację. Bo jeśli masz odtworzyć jakikolwiek trening na YouTube, to możesz narobić sobie więcej problemów niż korzyści.
Marta Gorąca: Ja powtarzam, że od tego są wakacje! Jeśli masz poczucie, że zdrowo jesz, żyjesz, pozwól sobie na rzeczy, na które normalnie sobie nie pozwalasz. Na szczęście wiem, że jeśli już jesteś w tym świecie, to trzy razy bardziej zwracasz uwagę na to, czego dostarczasz swojemu organizmowi. Moi podopieczni na wakacjach trenują z moją platformą. I mówią, że wtedy ćwiczy im się najlepiej. Głowa jest luźna, bez obowiązków i w 100% mogą ten czas wykorzystać dla siebie. Treningi nie są długie, a człowiek zawsze lepiej się po nich czuje. I te grzeszki później smakują zupełnie inaczej.
Marta Gorąca: Planujcie, nie wymagajcie od siebie za dużo, wszystko z głową, słuchajcie swojego ciała i jego potrzeb. Małe kroki, wyznaczajcie małe cele, łatwe do osiągnięcia, które doprowadzą do tych wielkich, wyznaczonych sobie celów.
Marta Gorąca: Oczywiście polecam treningi z moją platformą na stronie: martagoraca.pl. Jest tam wyzwanie: FIT SYLWETKA W 50 DNI, które zawiera ponad 30 treningów. Te są odpowiednio zaprogramowane, bodźcowane. Należy realizować je po kolei, zgodnie z planem, który jest w wyzwaniu. Można osiągnąć naprawdę świetne efekty i przede wszystkim zbudować solidne nawyki. Natomiast najważniejsze to odpowiedzieć sobie na pytanie, jaki trening sprawi mi przyjemność? Bo uważam, że to ma być dla ciebie przyjemne, a nie robienie czegoś za karę, czy zmuszanie się do aktywności. To potrwa chwilę i w końcu się poddasz, bo nie będziesz widziała efektów, przyniesie frustracje. Dbaj o siebie holistycznie.