Ostatni sezon "Gry o tron" zadebiutuje już za dwa tygodnie. Fani zastanawiają się jak potoczą się losy ich ulubionych bohaterów, a producenci zacierają ręce - finałowa seria wywołuje mnóstwo emocji i zapewne będzie ogromnym sukcesem. Atmosferę podgrzała także marka Urban Decay, która kilka tygodni temu ogłosiła na swoim Instagramie, że jej kolejna limitowana kolekcja powstanie właśnie we współpracy z twórcami kultowego serialu. Kosmetyki inspirowane ulubionymi miejscami w Westeros i silnymi kobietami z Siedmiu Królestw trafią do sprzedaży w dniu premiery finałowej serii. Co znajdziemy w tej wyjątkowej linii?
W For The Throne nie mogło zabraknąć cieni do powiek. Paleta to 20 wyjątkowych odcieni (16 klasycznych - matowych i błyszczących oraz 4 holograficzne). Królują fiolety, zielenie, brązy i niebieskości. Dodatkowo sygnowane nazwą serialu są także dwa pędzelki do ich nakładania. Mocnym punktem kolekcji jest zestaw 3 rozświetlaczy o sugestywnej nazwie Mother of Dragons. Mamy też dobrą wiadomość dla fanek długotrwałych pomadek Urban Decay - w For The Throne znajdziemy 4 nowe kolory. Kolekcję uzupełniają dwa inne kultowe produkty marki, czyli tint do ust i policzków oraz wodoodporna kredka do oczu Glide-On Eye Pencil.
Kolekcja jest oczywiście zamknięta w charakterystycznych, nieco mrocznych opakowaniach inspirowanych produkcją HBO. Czy kosmetyki For The Throne okażą się takimi sukcesem, jak serial? Sądząc po entuzjastycznych reakcjach fanów marki, jak i samej "Gry o tron", nie mamy wątpliwości, że tak będzie.