Botki Tommy Hilfiger z dużymi rabatami! Wybieramy najładniejsze modele na ten sezon

Marki Tommy Hilfiger nie trzeba nikomu przybliżać. Jest to jeden z najlepiej rozpoznawanych brandów na świecie. W jej kolekcjach znajdziemy ubrania, buty i dodatki zarówno casualowe jak i luksusowe. Wybrałyśmy botki, które idealnie sprawdzą się w sezonie jesień - zima 2019. Sprawdźcie nasze typy!

Botki Tommy Hilfiger na płaskiej podeszwie 

 

Botki na płaskiej podeszwie to obuwie dla zabieganych kobiet. Są to odpowiednie również dla tych z nas, które lubią wygodę i komfort noszenia. Modele Tommy Hilfiger to propozycje dla każdej z was. Dużą zaletą marki jest dbałość o szczegóły wykonania i świetne materiały. Skórzane buty są porządne i posłużą nam na lata. Płaskie botki pasują do jeansów, spódnic, a nawet sukienek, najlepiej o długości 7/8. Modele tej marki są piękne, a ich wygląd "podkręcają" dodatkowo złote litery symbolizujące markę. Skórzane botki na jesień powinna mieć każda kobieta! Wśród modeli prezentowanych powyżej naszymi faworytami są czarne sztyblety z paskami z boku. Jest to fason z najnowszej kolekcji wykonany ze skóry naturalnej. Na uwagę zasługuje także rudy model ze złotymi literami TH. Oba modele kupisz teraz ze sporym rabatem! 

 

Botki na słupku to najczęściej wybierany przez kobiety fason na jesień. Mają wiele zalet. Przede wszystkim wydłużają optycznie nogi i modelują łydki. Modele Tommy Hilfiger są świetnie wyprofilowane, a stabilny słupek zapewnia komfort chodzenia. Takie modele pasują właściwie do wszystkiego! Możesz je nosić z jeansami, bluzą lub luźnym swetrem w wersji sportowej jak również z sukienką czy spódnicą w wersji eleganckiej. Pasują do pikowanych kurtek i długich, wełnianych płaszczy. Nasze ulubione to te rude z hologramem marki na obcasie. Wpisują się w modowe trendy tego sezonu i będą idealnie uzupełniać każdą jesienną stylizację. Świetne są także te z paskiem na kostce. Klasyczny model, który dzięki zapięciu zyskuje nowe oblicze. Zarówno jeden jak i drugi model jest teraz przeceniony! 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.