Jeśli lubisz modę, tutaj możesz wypróbować nasz nowy newsletter >>
Choć święto spódnicy trwa tylko jeden dzień, jej urok jest aktualny przez cały rok. Spódnica to, pomijając wyjątki od reguły, ubiór typowo kobiecy i świetny dowód na to, jakim potężnym środkiem wyrazu jest strój, który mamy na sobie. Najstarsze znaleziska potwierdzające istnienie spódnicy pochodzą z cywilizacji mezopotamskiej i datuje się je na piąty wiek p.n.e. Oznacza to, że spódnica ma oficjalnie... ponad siedem tysięcy lat! Początkowo była atrybutem tych, którzy posiadali władzę, można było też z niej "wyczytać" status społeczny i ekonomiczny właścicielki. W Epoce Wiktoriańskiej musiała być jak najbardziej obszerna, w czasach Coco Chanel - prosta i sięgająca lekko za kolano.
Tuż po wojnie Christian Dior wrócił do estetyki z XIX wieku, ponownie proponując rozkloszowane spódnice z mocno podkreśloną talią. Tęsknota za ultrakobiecym wyglądem trafiła na podatny grunt, a francuski projektant stał się "dyktatorem" mody lat 50. Jego uczeń, Yves Saint Laurent, który przejął stery marki Dior po śmierci mistrza, zdecydowanie skrócił spódnicę i nadał jej trapezowy kształt.
Prawdziwą rewolucję przeprowadziła jednak Mary Quant, która uznawana jest za autorkę spódniczki mini! Odważny krój angielskiej projektantki ujrzał światło dzienne w 1963 roku. Prędko podbił serca młodych dziewczyn, zmęczonych poważnymi strojami upodabniającymi je do własnych mam. Minispódniczka dawała poczucie młodzieńczego szaleństwa i wolności, dodatkowo podkręcanego przez "zakazaną" muzykę rock n'roll. Zupełnie inaczej wolność interpretowały hippiski. U nich też spódnica odgrywała ważną rolę, ale była długa, asymetryczna, z naturalnych materiałów, w kwiaty albo inne wzory i obowiązkowo kolorowa.
Lata 80. to czas "working girl", jak mówi tytuł kultowego filmu. Spódnice były najlepszą "bronią" businesswoman, które nosiły je z eleganckimi żakietami. Królowały modele ołówkowe i z wysokim stanem, często z garniturowych materiałów. Kolejna dekada to z jednej strony powrót do nastrojów "hippie", ale w nieco bardziej nostalgicznym wydaniu (grunge'owe spódnice w kratę, spódnice sztruksowe), z drugiej minimalizm i "sexy look" serwowany przez gwiazdy pop.
Dzisiejsze trendy to miks wszystkiego, co działo się ze spódnicami do tej pory, co nie oznacza, że brakuje nowości. Powstają one w wyniku kreatywnego łączenia trendów sprzed lat, które nigdy wcześniej nie miały szansy się spotkać.
SPÓDNICA W CĘTKI - BUNNY THE STAR
ASYMETRYCZNA SPÓDNICA W KRATĘ - RE.DESIGN RESERVED
PIKOWANA MINISPÓDNICZKA - MOSCHINO X H&M
Zobacz, co jeszcze znalazło się w linii Moschino x H&M. Mamy cały lookbook i wszystkie zdjęcia kolekcji!
SKÓRZANA SPÓDNICA OŁÓWKOWA - QUIOSQUE
SPÓDNICA W KWIATY - MOHITO