Swój przegląd rozpoczynam od kreacji ślubnej księżnej Diany, na którą fani serialu „The Crown” czekali chyba najbardziej. Oryginalną suknię stworzył duet projektantów Elizabeth i Davida Emanuelów. Wyróżniały ją ręcznie naszywane perły, których nie było mało, bo aż 10 tysięcy. Bufki na rękawach wykończone falbaną oraz bajeczny tren, który miał prawie 8 metrów długości to kolejne elementy zapadające w pamięć. W oczy rzucał się także łatwo gniotący się materiał, co zaskoczyło nie tylko przyszłą księżną, ale również twórców kreacji. W 4. Sezonie „The Crown” Emmy Corrin ma na sobie niezwykle podobną kreację do tej, którą w dniu ślubu zaprezentowała księżna Diana. Aktorka w jednym z wywiadów przyznała, że w jej założeniu pomagała aż 10-cio osobowa ekipa. To był bardzo ciężki i niekomfortowy strój. Przedstawiciele Netflixa zdradzili, że kreacja nie jest repliką sukni ślubnej księżnej Diany. Specjalnie na potrzeby produkcji stworzono strój, który bardzo ją przypominał.
Chyba każdy z nas kojarzy zdjęcie księcia Karola i księżnej Diany, które wykonano w dniu ogłoszenia ich zaręczyn. Świeżo upieczona narzeczona przyszłego króla miała na sobie niebieski komplet (marynarkę i spódnicę), której dopełnieniem była biała koszula z efektownym wiązaniem oraz delikatnymi printami pasującymi do reszty jej stroju oraz pierścionka. W serialu „The Crown” Emma Corrin ma na sobie identyczny zestaw, który zrobił ogromne wrażenie na widzach - z pewnością także dzięki grze aktorki.
Młodziutka Diana Spencer na co dzień stawiała na wygodę. Chętnie nosiła ciepłe, wełniane swetry z dekoltem kształcie litery ”V”, które do dzisiaj kojarzą nam się właśnie z nią. Ta niekwestionowana ikona stylu dobrze wiedziała, jak połączyć aktualne trendy z wymagającym i często nieugiętym królewskim protokołem. W serialu aktorka grająca księżną Dianę pojawia się w podobnych swetrach. W tym przypadku pozwolono sobie na większą swobodę w wyborze wzorów i kolorów. Musimy przyznać, że kostiumy w serialu „The Crown” robią ogromne wrażenie!