Swoją przygodę z bieganiem rozpoczęłam kilka miesięcy temu. Mieszkam blisko dużego parku, więc swoje pierwsze treningi robiłam właśnie tam i do dziś chętnie wracam do ulubionych ścieżek. Jak od razu zauważyłam, biegacze dzielą się na zwolenników naturalnego podłoża i tych, którzy biegają po asfalcie. Część osób biegających w moim parku (w tym ja) wybiera główną aleję z utwardzoną powierzchnią, a część decyduje się na bieg po trawie. Buty Asics GEL-EXCITE 9 to idealny wybór dla tych, którzy wybierają twardą nawierzchnię. Są wyposażone są w system amortyzacji AMPLIFOAM™, który poprawia wytrzymałość i stwarza wrażenie elastyczności podczas uderzenia stopą o podłoże oraz technologię GEL™ w tylnej części buta, która poprawia absorpcję wstrząsów. W praktyce oznacza to, że biegając po chodniku czy asfaltowej ścieżce buty Asics chronią nasze stopy i zapobiegają kontuzjom.
Cholewka butów Asics została wykonana z żakardowej siatki, która zapewnia lepszą przewiewność, a dzięki wkładce OrthoLite™ buty zakłada się wygodnie. Jak widać, buty wyposażono w nowoczesne technologiczne rozwiązania – jak wpływają one na komfort użytkowania? Sprawdziłam to, idąc na trening do parku.
Pierwsze wrażenie po założeniu butów Asics to uczucie wyjątkowego komfortu. Zwykle nowe buty sportowe wydawały mi się twarde i potrzebowałam czasu, by je „rozchodzić", a w przypadku tego modelu od początku czułam wyjątkową wygodę i dopasowanie do stopy. W trakcie biegu zauważyłam również, że buty świetnie amortyzują – rzeczywiście ich przeznaczenie do biegów ulicznych i zastosowane w związku z tym technologie zapewniają wyjątkowy komfort i miękkość. Co ważne, buty cieszą oko ciekawym designem i przyciągającym wzrok kolorem. Neonowy pomarańczowy przyciąga spojrzenia i dodaje energii, a co równie ważne świetnie wygląda zarówno z kolorowymi, jak i czarnymi legginsami i sportowym topem.
Buty Asics GEL-EXCITE 9 oceniam na maksymalną liczbę punktów – 10/10! To świetny wybór dla miłośników miejskich biegów krótko i długodystansowych.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!