Dinozaury powracają! "Jurassic World: Camp Cretaceous" lada moment trafi na Netflix

Dinozaury powracają! Tym razem w wersji animowanej, pt. "Jurassic World: Camp Cretaceous". Czym zaskoczy cię ta produkcja i kiedy będzie miała premierę na platformie Netflix? Podpowiadamy!

Minął już rok, odkąd Netflix wypuścił pierwszy teaser animacji Jurassic World: Camp Cretaceous. Już wtedy można było dopatrzeć się większości najistotniejszych szczegółów na temat fabuły produkcji. Nowy, pełnoprawny trailer (który ujrzał światło dzienne zupełnie niedawno) potwierdza wcześniejsze spekulacje, a przy tym dokłada jeszcze kilka nowych szczegółów do całej układanki. Przede wszystkim pokazuje, że wbrew polskiemu tytułowi („Park Jurajski: Obóz Kredowy”) akcja serialu będzie rozgrywać się już po "rewolucji" w stworzonym przez Johna Hammonda parku i zmianie w działający bardziej nowocześnie Jurassic World. Obiecana produkcja już wkrótce, bo 18 września br. trafi na popularną platformę streamingową Netflix. Pokazany niedawno zwiastun Jurassic World: Camp Cretaceous wzbudził jednak trochę kontrowersji wśród fanów animacji i oryginalnej produkcji Stevena Spielberga. Czy nowa produkcja okaże się hitem? A może wręcz przeciwnie - będzie totalną klapą? Dowiemy się tego już za 2 tygodnie!

 

„Jurassic World: Camp Cretaceous” - fabuła

Zanim nowa animacja Netflix ujrzy światło dzienne, pokrótce zapoznamy cię z fabułą produkcji, która trzeba przyznać - brzmi bardzo ciekawie. Szóstka nastoletnich bohaterów będzie musiała poradzić sobie w trudnych warunkach i przetrwać nagłą awarię całego kompleksu wywołaną przez uwolnienie się Indominusa Rexa i reszty dinozaurów (chodzi o wydarzenia rozgrywające się w 1. części nowej serii). Fantastyczna wycieczka zamieni się w morderczy obóz przetrwania. Chodź tak po prawdzie raczej nikomu nie stanie się krzywda... Jak dalej potoczy się ta historia? O tym już niedługo!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.