Z trendami w biżuterii jest różnie. To nie ubrania, nie wymieniamy swojej kolekcji co sezon a jednocześnie staramy się być na bieżąco. Od niedawna, firmy jubilerskie lub produkujące akcesoria biżuteryjne co sezon wypuszczają spore kolekcje biżuterii.
Trendy zmieniają się więc dużo szybciej niż kiedyś, i posiadanie złotego łańcuszka przez 10 lat już teraz nie przejdzie. Inwestujemy w biżuterię sztuczną, tańszą, bardziej widoczną, ekstrawagancką. Bez żalu ją potem wyrzucamy lub wymieniamy się nią z koleżankami.
W tym sezonie, oprócz dużych pierścionków i zwierzęcych motywów wśród m.in. naszyjników, nosimy wielkie, widoczne bransolety . Są ciężkie, masywne, szerokie. Wykonane zazwyczaj ze srebra, lub imitacji srebra czy złota, specjalnie postarzane.
Nosimy ich dużo, jedna za drugą, przy podwiniętych rękawach . Bransolety mogą nawet sięgać do łokcia w skrajnych przypadkach.
Jeśli coś w minimalistycznym stroju powinno być widoczne, to właśnie one. Wtedy można już odpuścić sobie wszelkie inne ozdoby, nie ma potrzeby przesadzać. Pasują jednak także do stylizacji retro , co widać na blogu Karli z Karla's Closet. Świetnie wspomogą stylizację rockową, wiele z nich wygląda zresztą groźnie i bardzo ostro .
Karla's Closet karlascloset.blogspot.com
Karla w stylizacji retro z kilkoma bransoletami na raz, karlascloset.blogspot.com
Bransolety, które mówią: 'nie podchodź, nie zadzieraj ze mną', to zupełne przeciwieństwo romantycznego stylu z lat 50. czy 60., który króluje w większości kolekcji. Jeśli zrobiło wam się od niego trochę mdło, masywne bransolety temu zaradzą.
Więcej: