Koturny DeeZee robią furorę

Czy każda szanująca się fashionistka musi mieć tej wiosny koturny? Być może nie musi, ale na pewno chce!

Koturny w tym sezonie trzymają się mocno. Choć nie są już nowością, wciąż budzą jednak kontrowersje, co widać choćby po Waszych komentarzach pod tekstem o butiku internetowym Solestruck .

To oni rozpętali szał na koturny, który teraz szerokim echem odbija się po innych sklepach. I dobrze, bo na tamte nie każdego stać, i nie każdy jest tak odważny by ubierać się naprawdę ekstrawagancko . Wersję bardziej udomowioną, także tańszą, proponuje nam butik internetowy DeeZee , który nową kolekcję koturnów wypuści lada moment. Są bardzo podobne do tych, które proponuje nam Topshop - model Ashish , tyko cena tych w Topshopie to 140 funtów, podczas gdy polskie buty kosztują od 149 zł .

Tymczasem prezentujemy wam najnowsze fasony razem z cenami . Napiszcie co o nich sądzicie i ustawiajcie się w kolejkę po zakupy. Szczególnie ciekawe są te w panterkę, choć widziałyśmy już takie w zeszłym roku, i koturny z wiszącymi z tyłu łańcuszkami.

DeeZee, koturny wiosna 2011, 149 zł

Bardzo ciekawe są też inne modele z nowej kolekcji, np. lakierowane kozaczki-kaloszki, na razie niedostępne w sprzedaży.

Warto dodać, że buty DeeZee doceniły już polskie gwiazdy, na premierze filmu "Och Karol" miała je na sobie choćby Marina Łuczenko .

Ceny : 149-179 zł

Więcej:

Solestruck - lookbook wiosna 2011 - da się to nosić?

Więcej o: