Po zimie nasza skóra ma blady i anemiczny kolor. Jak wiadomo najpiękniej i najszczuplej wygląda ciało, gdy jest lekko przybrązowione. Należy unikać przesady w opalaniu, która od dawna jest passe. Trzeba także pamiętać by wybrać zdrową formę zabiegu, która zamiast niszczyć skórę, dba o nią.
Najlepszym rozwiązaniem są samoopalacze i balsamy brązujące, które w dzisiejszych czasach są naprawdę bardzo dobrej jakości, nie rozmazują się, a ich postaci jest całe mnóstwo! W polskich sklepach znajdziecie najpopularniejsze balsamy, ale także pianki, spraye i - cieszące się ostatnio ogromnym powodzeniem - chusteczki . Do tego podział na kosmetyki do twarzy i ciała, co pomaga jeszcze lepiej dbać o skórę, która na buzi wymaga szczególnej opieki. Firmy kosmetyczne oferują także bogatą gamę peelingów, których używanie jest obowiązkowe, gdy wybrałyśmy tę formę opalania. Przed nałożeniem preparatu trzeba go zastosować, by usunąć martwy naskórek, przez który opalenizna może stać się nierówna.
Pamiętaj!
- przed aplikacją zabezpiecz brwi tłustym kremem, by nie zabarwiły się na pomarańczowo,
- na kolana i łokcie kładź dużo mniej kosmetyku,
- po nakładaniu samoopalacza dokładnie umyj ręce,
- do rozjaśnienia ciemniejszych partii użyj soku z cytryny,
- po aplikacji odczekaj kilka minut, by nie pobrudzić ubrania.
Samoopalanie - pianki, balsamy brązujące, samoopalacze. Co wybrać? Groszki
Na kolażu: balsam brązująco-ujędrniający Cafe Mocha 12,99 zł , Lirene (sklep.eris.pl); samoopalacz do twarzy ok. 40 zł , Loreal; samoopalacz 122,99 zł , Lancome (merlinbeauty.pl); kremowy scrub Silk Satin Radiance 19,15 zł , Oriflame (pl.oriflame.com); chusteczka opalająca 42,50 zł/25 szt. , DAX (sklepafrodyta.pl); chusteczka do opalania 4,29 zł , Vichy (e-medest.pl); samoopalacz w piance 18,29 zł , DAX (sklep.dax.com.pl); samoopalacz w sprayu 29,90 zł , Avon; balsam brązująco-ujędrniający Cafe Latte 12,99 zł , Lirene (sklep.eris.pl).
Anna Szulc
Czytaj dalej:
