Wariacja Jeremy'ego Scotta na temat eleganckiej torby Longchamp nie spodoba się z pewnością wielu wiernym fankom marki. Kolejny raz jednak odpowiedzmy sobie na pytanie - czym jest moda? Czy aby nie szaleństwem i często niegrzecznym romansem klasycznej formy ze zwariowanymi pomysłami?
Jeremy Scott podpisuje się pod tą teorią od dawna. Jego ostatnia wiosenno-letnia kolekcja była dosłownym nawiązaniem do świata Flinstonów i tak też postanowił wystylizować torebkę Longchamp.
Torba Longchamp 'Bone' Le Pliage ma klasyczny kształt, ale flinstonowski deseń. Na tym nie koniec kontrowersji - utrzymana jest w kolorze słodkiego różu.
Torebka to już dziewiątym owoc kolaboracji znanego projektanta z Longchamp . Do sprzedaży trafiła dosłownie przed chwilą i dostępna jest w butikach marki.
Cena: ok. 224 dolary