Mistrz i jego muza - Givenchy i Hepburn

Holly Golightly miała być blondynką, uroczą, emanującą seksapilem. Miała mieć twarz i figurę Marilyn Monroe. Tak przynajmniej chciał Truman Capote - na szczęście rolę otrzymała Audrey. Jej interpretacja bohaterki "Śniadania u Tiffany'ego" jest wyjątkowa. To elegantka w każdym calu. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: to niepowtarzalna mieszanka wrodzonej elegancji i stylu Audrey z klasycznymi kreacjami Huberta.

Kiedy Holly wysiada z taksówki, by przed witryną ukochanego sklepu zjeść śniadanie, widz wie, że to będzie uczta dla oczu. Czarna sukienka, którą Givenchy zaprojektował dla Audrey jest niesamowita (w 2006 roku została sprzedana za 920 tys. dolarów). Podkreślająca talię oraz szczupłą sylwetkę Audrey, piękna w swej prostocie okazała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych kreacji filmowych. Do tego nieodłączne długie, czarne rękawiczki (szkoda, że minęły czasy, gdy uważano je za standardowy dodatek damskiego stroju...) i wielkie okulary. Klasyka! Strój wzbogacono o dodatki, które mimo sporych rozmiarów, nie zakłócają efektu, wręcz go potęgują.

Czas na małą czarną! To mistrzostwo i synonim finezji. Dodatkowo, kiedy Audrey pojawia się ubrana w tę sukienkę, ma na głowie kapelusz z dużym rondem i przepiękną wstążką, która dodaje szyku całości. To jednak nie jedyne nakrycie głowy, które wzbudza moje wielkie zainteresowanie i podziw. Zarówno w "Śniadaniu", jak i w późniejszej "Szaradzie" Audrey nosi urocze toczki, które choć wyjątkowo klasyczne i eleganckie, posiadają przemycony przez Givenchy element nowoczesności, może nawet ekstrawagencji... Najelepiej, jeśli same ocenicie. Poniżej Audrey w małej czarnej oraz dwa boskie nakrycia głowy!

Jak powinna wyglądać podróżująca elegantka, której mąż zaginął? Oczywiście - powinna nosić gustowne kostiumy, płaszczyki oraz nakrycia głowy projektu Givenchy! W "Szaradzie" Audrey dzięki Givenchy wygląda olśniewająco.

Stroje Givenchy i Audrey to nie jedyne zalety filmu. "Szarada" to genialne dialogi i rewelacyjny Cary Grant (który nosi w filmie świetnie skrojone garnitury).

Audrey HepburnAudrey Hepburn fot. East News

O strojach Huberta i Audrey mogłabym pisać godzinami. Ślady ich wspólnej pracy, zrozumienia i przyjaźni możecie odnaleźć w wielu filmach. Dodatkowo w związku z rocznicą 80. urodzin Audrey jest to łatwiejsze, bowiem warszawski Iluzjon przez cały maj wyświtla filmy z jej udziałem, a jak już wiecie w większości z nich nosiła stroje Huberta. Choć warto pójść również na "Dwoje na drodze", gdzie Audrey zmienia wizerunek, a stroje które nosi projektował m.in. Paco Rabanne (wtedy wschodząca gwiazda).

Zobacz Audrey w zwiastunie filmowym! Śniadanie u Tiffany'ego

PS. Hexeline jesienią 2008 zaproponowało kolekcję, która nawiązuje do Audrey-ikony mody

Więcej o historii mody i innych stylowych ciekawostkach na Szmatrix.blox.pl

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.