Zdecydowałam się na opisanie butów EMU, ponieważ wiąże się z nimi wiele kontrowersji. Po pierwsze mają toporny wygląd, po drugie są niesamowicie często spotykane. Jednak uważam, że warto je mieć w swojej szafie :) Od razu nadmienie że jam jest z gór zwanych Bieszczady i u nas zima prawie jak na syberii ;-) stąd duża przydatność opisywanego obuwia.
Wygląd: Duże, rozpoznawalne. Ale nowe modele są coraz zgrabniejsze. Można także wybierać spośród masy kolorów. Są EMU z kokardkami , wstążkami, kieszonkami, moro, w paski i z cyrkoniami. Niektóre ładne a inne kiczowate. Sama cenię je za wygodę dlatego polecam model klasyczny. Ja kupiłam sznurowane na wstążki i niestety rozwiązują się, trzeba je często poprawiać, a klasyki się wkłada i już :)
Przeznaczenie: U nas używamy ich w zimie , jednak w opisie produktu podałam, że są to buty letnie, stworzone dla surferów:).
Wygoda: 100%!
Tu muszę polecić buty wszystkim! Oczywiście nie zastąpią one klasycznych kozaków , jednak na zimne wieczory, spacery po parku, czy nocne wyjścia są niezastąpione! Noga nie marznie (ponoć) do -30 stopni. Sama sprawdzałam na -20 i na prawdę! Moje nogi były ciepłe jak w lecie! Można się w nich tarzac w śniegu, łazić po zaspach a nogi dalej są ciepłe!
Należy nadmienić, że wbrew obiegowej opinii (pewnie zawdzięczanej noszeniu podróbek) buty nie przemakają:). Oczywiście, jak każde tracą swoje właściwości i od czasu do czasu należy je potraktować impregnatem. Ja to robię przed wyjściami, kiedy widzę że jest mokro. Spryskanie trwa kilka sekund.
Oryginalne buty Emu są zrobione z wełny i skóry . I takie buty polecam kupować. Tylko oryginały firmy Emu/ UGG spełniają swoje zadanie grzania nóżki. Nie polecam podróbek bo buty są popularne i średnio ładne, a kiedy kupujemy podróbki to w dodatku nie mają właściowości grzejących.
Znam.to Znam.to
Kosmetyki w sieci? Kupuj taniej
Czytaj w Znam.to: Twarz jak malarskie płótno