Przedstawiamy Wam kolejną naszą Czytelniczkę - Kashię. Młoda twórczyni zaskoczyła nas niesamowitymi przypinkami, których zdjęcia zamieściła na swoim profilu.
Konkurencja na "rynku" przypinkowym jest duża. Najpopularniejsze są przypinki z zespołami, ewentualnie aktorami, lub wywrotowymi hasłami, odzwierciedlającymi światopogląd lub gust właściciela. Dziś już raczej straciły swój "alternatywny" charakter, stały się również nośnikiem reklamowym.
Mimo pewnego "zmęczenia materiału" przypinki wciąż mają swoich fanów i twórców, którzy starają się w tym temacie powiedzieć coś nowego.
Naszym zdaniem świeże spojrzenie na to mikroskopijne medium ma Kashia. Na jej przypinkach znajdziecie nawiązania do znanych dzieł sztuki, street artu, wzornictwa vintage i mody. Pojawia się tu i Banksy i Salvador Dali, ale zbyt pochopnym zarzutem byłoby oskarżanie Kashi o ogrzewanie się w czyimś blasku. Młoda twórczyni przetwarza znane artefakty, tworzy nowe jakości, miksuje style, puszcza oko do odbiorcy. Każda przypinka jest inna, ale we wszystkich wyczuwalny jest przewrotny gust twórczyni - upodobanie do świadomego kiczu, poczucie humoru, ale też znajomość trendów - eklektyzm w modzie jest teraz bardzo na topie.
Jeśli jesteście zainteresowane przypinkami, możecie się skontaktować z Kashią przez Jej profil lub zajrzeć na Jej stronę.
