Macie czasem dość przekombinowanych projektów polskich projektantów, które kupione za krocie mają życie niczym jętka jednodniówka?
Warto przyjrzeć się wtedy marce bynamesakke . Jej filozofia to prostota życia, umiar i niczym nieskrępowana radość życia . Ubrania mają ubierać a nie przebierać, umożliwiać swobodny ruch a nie go krępować.
Marka wybiera głównie kolory stonowane : biele, beże, przytłumione róże, fiolety czy rozbielone niebieskości. Jedynym żywszym akcentem tej kolekcji są chabrowa sukienka i bluzka. Na ubraniach widać ślady ręcznego farbowania , które dodają poszczególnym ciuchom unikalnego charakteru. Ubrania są miękkie, miłe dla ciała, uszyte ze 100% bawełny z certyfikatem "supima Cotton" świadczącym o najlepszym gatunku bawełny na świecie. Co ważne, są szyte w Polsce, ale materiały pochodzą ze Szwajcarii i Włoch.
Nowością w tej kolekcji jest ortalionowy płaszcz , nieprzemakalny, który łatwo można schować w walizce, nawet gdy wydaje się, że nie ma tam już miejsca nawet na wetknięcie szpilki. Na plecach fajne hasło, które daje do myślenia.
Kolekcja dostępna w butiku w Złotych Tarasach oraz online: http://bynamesakke.com/index.php?id_category=6&controller=category&id_lang=2