Moda stoi teraz w nietypowym punkcie. Od lat wszyscy kierowali się prostym zmysłem estetyki, który mówił, że należy podkreślać zalety sylwetki, wybierać ubrania dodające kobiecości, które są lekkie, przyjemne dla oka, romantyczne lub seksowne i dodające powabu. Inspiracji szukaliśmy w kwiatach i naturze.
Co się zmieniło w ostatnich latach? Myślenie schematyczne odeszło do lamusa, podążanie utartymi ścieżkami jest passe, a wybieranie oczywistych opcji dozwolone jedynie, gdy wymaga tego sytuacja. W cenie jest wyróżnianie się, odwaga i szaleństwo. Uciekamy od panujących dotąd norm i zaskakujemy wyborami.
Te tendencje doskonale widać na przykładzie butów. Zamiast seksownych szpilek, zmysłowych sandałków z cienkich paseczków i biżuteryjnych ozdób wybieramy modele, które można, idąc utartymi schematami, określić mianem "brzydkich". Ciężkie, toporne, bezkształtne i aseksualne - tak można określić najmodniejsze buty tego sezonu. A jednak zyskały one bardzo szerokie grono zwolenniczek i podbiły modowy świat - czyżby właśnie tego nam brakowało?
Przyjrzyjmy się bliżej 5 parom szalenie modnych butów z tego sezonu i podejmijmy decyzję - czy te "brzydkie" buty da się nosić? Prosimy, traktujcie nasz ranking z przymrużeniem oka :)
Lubisz nasze artykuły? Zostań fanką i kliknij TUTAJ
Numer 5 na naszej liście. Flatformy kojarzą się nam z czasami Spice Girls, czyli latami 90., na które jest teraz moda. Są bardzo wygodne, ale nie mają cech, które masy uznają za estetyczne - nie modelują łydki tak, jak buty na obcasie i nie skracają optycznie stopy. Podsumowując, nie tworzą złudzenia drobniejszych nóg, co jest tak cenione od lat, a same w sobie nie są ani delikatne, ani kobiece. Mimo to, znalazły grono zwolenniczek, które bez skrępowania w nich paradują i otwarcie przyznają się do ich uwielbienia. Jak jest z Wami? Należycie do fanek czy przeciwniczek flatform?
Na zdjęciu: 59,90 zł Zara
Lubisz nasze artykuły? Zostań fanką i kliknij TUTAJ
Numer 4. Kolejny, szalenie modny fason butów, to botki cut out na bardzo masywnej podeszwie i obcasie-słupku, charakterystycznym dla lat 90. Najczęściej mają od spodu traperowe wycięcia, które wiele osób nazywa "traktorową podeszwą". Prawie zawsze są ozdobione klamrami w motocyklowym stylu i mają cholewkę bez zbędnych przeszyć, co sprawia, że może wydawać się bezkształtna. Czubek jest toporny, tak jak cały wyraz buta. Wycięcia najczęściej występują w okolicach kostki. Podbiły ulice i serca fashionistek z całego świata. Podobają się Wam, czy nie?
Na zdjęciu: 119 zł (stylowebuty.pl)
Lubisz nasze artykuły? Zostań fanką i kliknij TUTAJ
Miejsce 3 w naszym rankingu zajmują kowbojki z wycięciami lub ażurową cholewką, które upodobały sobie masy. Nie zrozumcie nas źle, kowbojki w stylu Katie Holmes (te proste, beżowe od Isabel Marant) bardzo się nam podobają - mają czystą, estetyczną linię i nie dziwimy się, że podbiły ulice. Niestety, te szalone wariacje, które pojawiają się teraz, często są poważnie przesadzone, choć wygody i praktyczności odmówić im nie można. Mogą się podobać lub nie - jak jest z Wami?
Na zdjęciu: 89,90 zł Bershka i 199 zł Venezia
Lubisz nasze artykuły? Zostań fanką i kliknij TUTAJ
Numer 2. Moda na klapki to kolejna spuścizna lat 90. Najczęściej mają bardzo zabudowany przód z jednego kawałka skóry, który potrafi sięgać pięty, jak w beżowym modelu. Występują na koturnach, flatformach, szpilkach i obcasach-słupkach. Budzą bardzo mieszane uczucia, ale mają jedną mocną zaletę - nie obcierają okolicy pięt i ścięgna Achillesa tak jak sandały. Podobają się Wam?
Na zdjęciu: 79,90 zł Zara i 239 zł Venezia
Lubisz nasze artykuły? Zostań fanką i kliknij TUTAJ
Niepochlebne miejsce pierwsze na naszej liście "najbrzydszych" butów sezonu zajmują płaskie buty w męskim stylu. Zaczęło się niewinnie - od prostych lordsów, które były ciekawym zamiennikiem wszechobecnych balerin. Teraz moda posuwa się o krok dalej. W sklepach zobaczyć można mokasyny z ozdobami z metalu i lakierowanej skóry oraz monki, które budzą złe skojarzenia. Takie modele mogą być fantastyczną odskocznią od słodkiej i kobiecej mody, ale równie dobrze mogą się nie podobać i powodować niechęć. Jak jest z Wami - jesteście na tak czy na nie?
Na zdjęciu: 125 zł River Island i 229 zł H&M
Czytelniczki, który z tych 5 modeli pozornie "brzydkich" butów podoba się Wam najbardziej, a którego nie założyłybyście za żadne skarby świata? Komentujcie!
Lubisz nasze artykuły? Zostań fanką i kliknij TUTAJ