Grube swetry wcale nie zdominowały zimowej kolekcji. Mimo minusowej temperatury, ma być kolorowo i bardzo ciekawie.
Widać, że lata 60. miały swój wpływ na projektowanie kolekcji. Rozbielone fiolety, niebieski, róż, chaber, w dowolnych ze sobą zestawieniach, silnie odcisnęły się na zimowej kolekcji.
H&M jak wiele innych marek proponuje lakierowaną skórę, zestawianą z grubym swetrem, czy złoto-srebrne dodatki. Tu złota sukienka tuba z fioletowymi rajstopami. Tak się teraz nosi awangarda!
Proste kroje sukienek, bluzek i spódnic. Brak ozdobników. Tylko kolor występuje jako element wyróżniający ubrania. Gdyby pozbawić je koloru spokojnie mogłyby to być projekty Jil Sander.
Współczesna wersja retro to garniturowe spodnie do kostek, prostokątna bluzka i męskie buty inspirowane platformami Prady z zeszłego sezonu.
Mini w stylu Mary Quant zupełnie przypomina te, które nosiły nasze mamy. Połączona z kolorowymi rajstopami i sweterkiem z angory może zrobić furorę na gwiazdkowym przyjęciu.
Ciekawy w formie płaszcz z pomysłowym wykończeniem wymaga bardzo dobrego kroju i materiału. Inaczej po miesiącu noszenia zamieni się w bezkształtny worek. Czy H&M poradził sobie z tym projektem? Zobaczymy wkrótce...