Jeśli nie torba, to co?

Na pierwszy rzut oka nie wygląda jak torba i w zasadzie uznałyśmy ją za ponczo, które modelka zawiesiła sobie na przedramieniu. Warto jednak przyjrzeć się bliżej...

Projektantki, które przyłożyły swoją rękę do tego projektu to duet Brigitte Schorn i Sonia Boessert . Trzeba przyznać, że z powodzeniem pracują nad swoim unikalnym stylem. Co jeszcze ważniejsze - projektując, biorą pod uwagę wykonanie z naturalnych materiałów: bawełny, wełny, dżerseju, czy ręcznie wykonywanych dzianinowych splotów. Cały sekret ich dzieł drzemie więc jednocześnie w purystycznej wręcz prostocie i oryginalnym, pomysłowym dizajnie o wyraźnym skandynawskim sznycie.

Torba Brigitte Schorn i Soni Boessert, ok. 700 złTorba Brigitte Schorn i Soni Boessert, ok. 700 zł revolveclothing.com

W tę stylistykę świetnie wpisuje się torba z kolekcji Brigitte i Soni - fantazyjnie skrojona na wzór wełnianej peleryny lub poncza. Forma przypominająca surowy worek z zawiązanymi supłami naszym zdaniem jest doskonałym uzupełnieniem miejskich, jesiennych i zimowych stylizacji. No i trzeba przyznać, że torba zmieści naprawdę wiele i dzięki otwartej górze możemy do niej od niechcenia wrzucać nasze szpargały. My byśmy jednak nie przesadzały z upychaniem wielu przedmiotów, by nie straciła swojej pięknej formy.

Cena: ok. 700 zł . Do kupienia tu .

Więcej:

Wieczorowa kolekcja Zara

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.