Mimo, iż stwierdzenie, że to przez głowę tracimy najwięcej ciepła, zostało już dawno obalone, to w mroźne dni nie polecamy wychodzić z domu bez jakiegokolwiek jej okrycia. Jeśli nie możesz się przekonać do czapek, to jest szansa, że łatwiej pójdzie Ci z kapeluszami. Są teraz bardzo modne, a poza tym dodają szyku i elegancji nawet najprostszej stylizacji.
Nauszniki
Jeśli kapelusz również nie okazał się tym czego szukasz, to może warto zainwestować w nauszniki? Dzięki nim na pewno Cię nie "przewieje" (chyba nie ma nic gorszego niż zapalenie ucha!), a do tego są niezwykle urocze. My najbardziej polecamy te futrzane i wełniane.
Futrzany szalik
A jeśli o futrze mowa, to przecież nie ma zimą nic bardziej stylowego niż właśnie ono. Jeśli futrzany płaszcz to dla Ciebie zbyt wiele, to dobrym rozwiązaniem będzie też futrzany kołnierz lub szalik. Po pierwsze zapewni Ci ciepło, a po drugie dobrze się komponuje z wełnianymi płaszczami.
Ocieplane kalosze
Kalosze zimą (zresztą o każdej innej porze roku też) to dosyć kontrowersyjna sprawa. Jednak według nas, stanowią świetne uzupełnienie (prawie) każdego look'u. I nawet największe śniegi i pluchy im nie straszne. Zimą oczywiście należy je nosić ze specjalnymi ocieplaczami. Dobrze też pamiętać, że gumowe tworzywo, z którego wykonane są kalosze nie lubi bardzo niskich temperatur - może wtedy popękać.
Mufka
Muffka to świetne rozwiązanie dla osób, które nie przepadają za rękawiczkami. Łatwiej się z niej "oswobodzić" żeby np. odebrać pilny telefon. Poza tym wygląda zdecydowanie bardziej kobieco i modnie niż duże, wełniane rękawiczki.
