Potrzebne ci będą:
- sznurek satynowy ok. 2m długości (w zależności od nadgarstka),
- sznurek bawełniany dość gruby ok. 25 cm,
- igła i nici,
- nożyczki,
- klej do biżuterii,
- końcówki, kółeczka, łańcuszek i zapięcie do wykończenia bransoletek,
- podkładka z klipsem lub agrafka.
Zszyj sznurek bawełniany i satynowy 1-2 cm od końca. Możesz je zamiast tego skleić, ale takie połączenie jest bardziej kłopotliwe - trzeba czekać, aż klej "zadziała".
Przymocuj klipsem obydwa sznurki jak na zdjęciu. Jeśli nie masz takiej podkładki, możesz końcówki sznurków przypiąć agrafką do ubrania, w którym jesteś, np. do dżinsów. Przełóż kolorowy sznurek nad bawełnianym.
Końcówkę kolorowego sznurka wsuń między obydwa sznurki jak na zdjęciu.
Zaciśnij węzeł. Powtarzaj tak aż do końca.
W miarę postępu pracy satynowy sznurek przekręcaj tak, by wokół sznurka bazowego utworzyła się "fala". Zszyj końcówki sznurków i utnij je.
Końcówki sznurków mogą być nieco rozcapierzone, więc warto je przed wsunięciem do metalowych końcówek ścisnąć nitką. Nanieś kropelkę kleju do metalowej końcówki, wsuń do niej sznurki i odczekaj 1-2 minuty. Wsuń do metalowych końcówek kółeczka, a potem z jednej strony zapięcie. Jeśli chcesz, by bransoletka była regulowana, z drugiej strony przymocuj do końcówki łańcuszek.
Bransoletki te nazywane też są czasami "bransoletkami przyjaźni". Nazwa ta ma swoje korzenie w indiańskim zwyczaju. Indianin zakładał taką bransoletkę swojemu przyjacielowi, a ten w tym czasie miał pomyśleć życzenie. Ponieważ bransoletkę się wiązało, nie było żadnych zapięć, więc właściciel nosił ją, nie zdejmując, aż wreszcie się zużyła i spadała mu z ręki. I właśnie w tym momencie jego życzenie miało się spełnić.
Zapraszam do obejrzenia moich prac na BLOGU!