Testujemy: azjatyckie kremy wodne It's Skin

Ocena Marzeny:

Serum zauważalnie poprawia kondycję skóry. Staje się ona promienna, rozświetlona i odświeżona. Pory są mniej widoczne, a koloryt cery bardziej jednolity ? zniknęły lekkie zaczerwienienia (sądzę, iż dłuższe używanie serum naprawdę bardzo pozytywnie zaskoczy). Skóra jest miękka, nawilżona.

Wodna, półpłynna, lepka konsystencja wchłania się szybko, choć początkowo pozostawia na skórze lepką warstwę, która znika po paru minutach zostawiając skórę gładką i mięciutką.  Cytrusowy, nie nachalny zapach, podoba mi się, gdyż właśnie z cytrusami najbardziej kojarzy mi się witamina C.

Opakowanie z serii tych, które niezwykle cieszą oczy i świetnie prezentują się na półce w łazience. Szklane, z pipetką, która bardzo dobrze nabiera serum.

To moje pierwsze serum, ale jestem nim zauroczona. Bardzo fajna alternatywa dla zwykłego kremu. Z pewnością wypróbuje jeszcze inne z serii, choć czuje, że VC Effector zostanie na długo moim ulubieńcem. Moja ocena: 5/5

Ocena Natalii:

Skóra jest na pewno bardziej rozświetlona. Wcześniej nie używałam żadnych kosmetyków o takim działaniu, więc różnica jest widoczna. Tym bardziej, że dużo pracuję - dzięki kremowi skóra wygląda na mniej zmęczoną niż jest.

Konsystencja - jest lekka. Zdecydowanie odbiega od konsystencji przeciętnego kremu. Krem wodny szybciej się wchłania niż pospolity krem.

Zapach - delikatny i nieinwazyjny. Z pewnością przypadnie do gustu nawet alergikom, którzy muszą unikać mocnych zapachów.

Opakowanie - nawet mała butelka (30ml) jest naprawdę wydajna. Do wklepania kremu na całą twarz wystarczą dwie krople, w związku z tym produkt wystarczy na długi czas. Opakowanie jest wygodne i łatwe w użyciu.

Krem oceniam dobrze, jestem pozytywnie zaskoczona samą konsystencją i zapachem. Nie spodziewałam się, że krem będzie się tak dobrze wchłaniał w moją skórę. Używałam kremu ponad tydzień, a mam wrażenie, że prawie w ogóle go nie ubyło. To znaczy, że jest bardzo wydajny, co jest ogromnym plusem! Mojej mamie, która jest alergikiem zapach kremu przypadł do gustu, dlatego nikt nie powinien obawiać się o zbyt mocny zapach. Krem wodny jest bardziej delikatny niż przeciętny krem. Dlatego polecam go do przetestowania osobom, które mają wrażliwą skórę twarzy.

Ocena Edyty;

Działanie: To krótki czas by określić działanie, ale skóra jest wygładzone i delikatna. Bardziej napięta.

Konsystencja: Bardzo delikatna, nie pozostawia na skórze "efektu maski" czy pocenia się skóry.

Zapach: Delikatny, bardzo przyjemny.

Opakowanie: Praktyczne opakowanie, dobrze nakłada się dzięki pipetce.

Ocena: Dobry produkt, chociaż cena w przeliczeniu na polskie jest zdecydowanie za wysoka.

Ocena Marzeny:

Opakowanie estetyczne i eleganckie. Krem wodnisty, o przyjemnym zapachu.  Dobrze się wchłania, jest wydajny.

Zdecydowanie napina skórę, na której widać natychmiastowe efekty wygładzenia. Skora jest nawilżona i bardziej elastyczna. Jak na te kilka dni stosowania - efekt widoczny i zadowalający.

Ocena Iwony:

Serum CO Effector to kwintesencja moich oczekiwań. Ładne i wygodne opakowanie z zakraplaczem. Bardzo wydajne, bo rzeczywiście tak jak głosi producent, wystarczy kilka kropelek rozsmarować na twarzy, żeby poczuć efekt.

Konsystencja bardzo przyjemna, jak dotyk jedwabiu na skórze. Zapach rewelacyjny, świeży, lekko ziołowy, jakby skoszona trawa (przynajmniej mój nos tak go odbiera), uwiódł mnie od pierwszego razu.

Używałam go przez kilka dni, wieczorem, pod krem. Rewelacja! Napięcie skóry niczym po zabiegu u kosmetyczki, wygładzenie, podniesienie konturów twarzy, lekkie rozjaśnienie. Efektu nawilżającego nie zauważyłam, ale akurat tego od serum typu anti-age nie wymagam, bo na serum kładę krem nawilżający.

Moja ocena: Najwyższa! Na pewno kupię kolejne opakowanie.

Ocena Józefy:

Ciężka buteleczka w perłowo-łososiowym kolorze - podoba mi się. Na opakowaniu podziałka, która ma informować o zużyciu, na razie za mało zużyłam, żeby coś tam było widać, ale pomysł fajny. Zapach piękny, słodki, karmelkowy. Konsystencja lekko płynna, tak w sam raz. Łatwo się wchłania, skora dobrze reaguje. Co do działania - skora jest nawilżona, bardziej jędrna i zmarszczki też delikatnie jakby mniej widoczne - co dobrze rokuje na dłuższe stosowanie.

Ocena Agnieszki:

Działanie - za krótki okres testowania dla pełnych efektów zapewne, ale świetnie nawilżył skórę po kuracji kremem z retinoidami i efekt nawilżenia utrzymuje się cały dzień, świetny pod makijaż.

Konsystencja - wodnista, łatwa w użyciu, wchłania się praktycznie natychmiast, zapach - śliczny, kwiatowy, ekskluzywny,

opakowanie - praktyczna podziałka pokazująca poziom zużycia, pipeta - fajnie się używa, higieniczna,

ocena - jestem bardzo zadowolona z pierwszych efektów, czekam na więcej bo krem ma działanie przeciwzmarszczkowe, przyjemna odmiana po gęstych kremach.

Ocena Teresy:

Działanie: Serum odżywia skórę, wygładza istniejące już delikatne zmarszczki. Cera po jego zastosowaniu jest delikatna, olśniewająca. Makijaż idealnie utrzymuje się na twarzy po zastosowaniu serum.

Konsystencja: Kosmetyk o rzadkiej konsystencji, jednak bardzo łatwo i przyjemnie się aplikuje. Szybko się wchłania, nie pozostawia tłustego i nieprzyjemnego filmu na skórze.

Zapach: Delikatny, miły, subtelny.

Opakowanie: Bardzo ładna buteleczka. Przypomina "specyfik z apteki". Opakowanie świadczy niejako o fachowości kosmetyku, jego specjalistycznym, złożonym składzie.

Ocena: Wspaniały kosmetyk za przystępną cenę. Jakość doskonała!!!

Ocena Ani:

Serum sprawia, że moja skóra jest gładka, pozbawiona płytkich zmarszczek, delikatna w dotyku.

Konsystencja: krem ma postać wodna, którą łatwo aplikuje się na twarzy. Szybko się wchłania, nie pozostawia na twarzy "tłustego filmu".

Zapach: delikatny, bardzo niewyczuwalny.

Opakowanie: ładna buteleczka z ułatwiającym nakładanie kosmetyku aplikatorem.

Cena: nie jest zbyt wygórowana. Odpowiednio dostosowana do działania.

Ocena Izy:

Cena produktu nie jest jakoś super wygórowana, a opakowanie starczy nam na długi okres czasu. Zapach jest łagodny, raczej neutralny, co przy tego typu produktach jest wielką zaletą. Serum stanowi świetny podkład pod makijaż - przedłuża jego utrzymywanie się. Co do opakowania jestem zadowolona - pozwala aplikować dokładnie 2-3 krople preparatu na twarz.

Konsystencja, taka jak przy innych produktach tego typu, niczym szczególnym mnie nie urzekła.

Działanie - stosowałam ten produkt zbyt krótki czas by mówić o jakiś spektakularnych efektach, jednak już po tygodniu stosowania zauważyłam, ze moja twarz mniej się świeci, jest bardziej napięta i milsza/gładsza w dotyku.

Jestem bardzo zadowolona również z próbek dołączonych do serum. Sadzę, że skorzystam jeszcze nie raz z produktów tejże firmy. Moja ocena serum to 4,6/5

Opinia Edyty:

Działanie: Bardzo dobrze nawilża i odżywia skórę. Jest to wersja serum przeciwzmarszczkowa i zauważyłam lekkie spłycenie zmarszczek mimicznych po kilku użyciach.

Konsystencja: Idealna dość gęsta,wygodnie się nakłada z dołączonej do serum pipety.

Zapach:  Świeży,delikatny lekko mydlany, nie męczy po nałożeniu na skórę szybko się ulatnia.

Opakowanie: Bardzo mi się podoba szklane ,solidne opakowanie z ciemnego szkła dzięki temu substancje aktywne nie uciekną z produktu. Pipeta dozuje odpowiednią ilość produkty nic się nie przelewa ani nie marnuje.

Ocena: Jestem bardzo zadowolona z testowanego serum firmy IT'S SKIN Power 10 Formula YE Effector. Nie używałam wcześniej produktów tego producenta. Skóra twarzy wygląda dużo lepiej nawet tylko po kilku zastosowaniach.

Zawarte w nim ekstrakty drożdżowe mają działanie które rzeczywiście regeneruje i odżywiają skórę. Serum przywróciło mojej skórze witalność i energię. Jest ona bardziej napięta i widać poprawę jej stanu.Nie powoduje podrażnień ani zaczerwienia nawet na skórze takiej jak moja wrażliwej. Skóra twarzy jest zregenerowana i lekko rozjaśniona. Jeden z lepszych produktów tego typu jakie do tej pory używałam i do tego nie kosztuje bardzo dużo co jest miłym dodatkiem. Bo nie trzeba wydawać dużo a efekt poprawy stanu skóry twarzy jest. Mogę polecić go innym czytelniczką z czystym sumieniem. A skóra twarzy jest naszą najlepszą wizytówką i musimy o nią dbać szczególnie po 30 roku życia.