Nie w każdym sezonie letnim trzeba kupować nowy strój kąpielowy, ale czasami naprawdę ciężko się powstrzymać. Gdy wydaje się, że nic ciekawego już w temacie mody plażowej nie da się wymyślić, wtedy pojawiają się one - kostiumy od polskiej marki Undress Code, które totalnie zachwycają! Supermodny, jasnożółty kolor to coś, co przyciągnęło moją uwagę, ale nie tylko. Urocze wycięcia zarówno w dolnej, jak i górnej części tworzą na brzuchu sympatyczną kompozycję z falistego wzoru, który kojarzy mi się z morzem.
Dół od stroju ma wysoki stan, a więc doskonale podkreśli figurę. Do wyboru są dwa rodzaje góry, ja postawiłam na bardziej zabudowaną, ponieważ lubię czuć się komfortowo i nie zastanawiać się co chwilę, czy przypadkiem coś mi nie wystaje :)
Kolekcje Undress Code są projektowane i szyte w Polsce. Warto zobaczyć całą kolekcję na lato 2025, bo znajduje się w niej mnóstwo perełek! Przeczytasz o niej w naszym artykule: Nowa kolekcja Undress Code to dowód na to, że lato może być i piękne, i praktyczne.
A jak jesteśmy już przy temacie plażowania, zwracam uwagę wszystkich fanek torebek na najnowszy model od polskiej marki Lobos. Przepiękna, błękitna torebka z motywem muszli na klapie to strzał w dziesiątkę, jeśli chodzi o dodatek na lato! Jest oryginalna, ale jednocześnie uniwersalna w kwestii formy i kolorystyki. Błękitne akcesorium dopasujesz do wszystkiego: brązów, żółci, pomarańczu, beżu, czerni, szarości, bieli, czerwieni. Można ją nosić do ręki i na pasku. Torebka ma dyskretne, złote logo, co bardzo mi się podoba. Nie lubię epatowania brandami, szczególnie w letnich stylizacjach, które kocham za delikatność.
Jeśli chodzi o dół letniej stylizacji, w tym sezonie zamierzam nosić te dwie rzeczy naprzemiennie. Gdy okazja będzie wymagała odrobiny elegancji, założę jedwabną spódnicę. Ale uwaga! Nie ma tu miejsca na nudę. Model od Cat&Cat pokryty jest krowim wzorem, który sprawia, że ubranie wyróżnia się na tle innych. Spódnicę oczywiście można nosić też "na sportowo". Doskonale komponuje się ze sneakersami, np. ja noszę ją do Jordanów.
Z kolei w luźnych momentach dnia: do pracy zdalnej w ogrodzie, na spacer z dzieckiem, czy piknik, wybieram szorty z letniej kolekcji Nago. Wyglądają, jakbym ukradła je z szafy męża i na tym polega ich urok! Nie jestem fanką różu, ale w tym przypadku zupełnie mnie przekonuje. Przełamuje "męski" krój, dodając mu odrobiny frywolności. Należy pamiętać, że wszystkie ubrania Nago wykonane są z materiałów najlepszej jakości. Mogę śmiało zagwarantować również ich trwałość po wielokrotnym praniu. Przetestowane we własnej pralce!
PS - jeśli jest bardzo gorąco, zamiast bluzki do spódnicy lub szortów można nosić górę od stroju Undress Code.
Ostatnio pokochałam czapki z daszkiem. W zasadzie powinnam napisać - czapkę, bo mam tylko jedną w szafie i w bardzo słoneczne dni się z nią nie rozstaję. Dlatego szykując to zestawienie pomyślałam, że przydałby mi się jeszcze jeden egzemplarz. Wybór padł na model z najnowszej kolekcji Levi's Pride. To jeansowa czapka z daszkiem, która kojarzy mi się odrobinę z latami 90. Ozdobiona jest subtelnym, kolorowym znaczkiem. Myślę, że będzie pasować do większości letnich stylizacji i doda im luzu.
W moim zestawieniu nie mogło zabraknąć również biżuterii. Jeśli chodzi o dodatki, najbardziej kocham kolczyki. Im bardziej oryginalne, tym lepiej. Dlatego od razu spodobała mi się propozycji od pérl designs z kolekcji "Żona rybaka". To czerwone kolczyki w kształcie homara. Motyw znany z historii mody, m.in. dzięki Elsie Schiapparelli, która również umieszczała homara w swoich kolekcjach. Taki odrobinę zabawny dodatek może urozmaicić nawet najprostszą, letnią stylizację, składającą się z szortów i koszulki. Dlatego warto go mieć - i nosić, kiedy nie chce nam się kombinować z ubraniami.