Łukasz Jemioł powraca z nową energią, prezentując kolekcję na sezon wiosna-lato 2025, która przenosi nas wprost do złotej ery lat 70. Nonszalancja spotyka się tu z romantyzmem, a nieoczywiste kontrasty obserwować możemy nie tylko w fasonach, ale i zmysłowej palecie barw. To osobiste spojrzenie polskiego projektanta na jeden z najbardziej pożądanych trendów sezonu - boho-chic, zostało uchwycone na słonecznej Maderze. Stylizacje, osadzone na tle wulkanicznych krajobrazów i modernistycznych wnętrz, tworzą spójną wizję - barwną, zmysłową, oddającą hołd temu, co wieczne i nieprzerwane.
W kolekcji będącej hołdem dla lat 70. nie mogło zabraknąć ikonicznych fasonów boho - zwiewnych, bufiastych sylwetek, które podkreśla romantyczna paleta barw z delikatnymi pastelami, głębokim indygo i czekoladowym brązem. Kontrastem - i jednocześnie znakiem rozpoznawczym kolekcji - jest energetyczny, słoneczny żółty, który zdobi sukienki z lekkim dołem, bluzy i eleganckie garnitury. W linii pojawiają się również romantyczne wzory utrzymane w klimacie hippie oraz odważniejsze motywy zwierzęce, które wprowadzają odrobinę pazura. Należy przyznać, że znajdziemy też wiele elementów klasycznych - takich jak oldschoolowy denim, materiałowe kurtki czy koszule z wiązaniem.
Kolekcję wykonano z naturalnych tkanin, takich jak bawełna, wiskoza i zamsz, co czyni ją idealnym wyborem na cieplejsze miesiące. Każdy element jest ponadczasowy i uniwersalny, dlatego sprawdzi się jako część letniej szafy kapsułowej, ale równie dobrze pozwoli na modowe eksperymenty. W końcu lata 70. rządzą się swoimi prawami - a latem odrobina improwizacji to wręcz obowiązek.