Szukasz butów, które są ciepłe, wygodne i nieprzemakalne? Idealnie byłoby też, gdyby łatwo się je czyściło, prawda? To marzenie o idealnych butach na zimę i pluchę spełnia marka Native, przedstawiając nową odsłonę traperów Fitzsimmons Citylite, które dedykowane są zarówno górskim wędrówkom, jak i zimie w mieście. Uniwersalny, klasyczny a przede wszystkim wodoodporny fason uzupełni codzienne stylizacje, zapewniając odpowiednią termoregulację. Poza klasycznymi propozycjami na rozpoczynający się sezon, marka proponuje wprowadzenie mocnego akcentu kolorystycznego, stawiając na przyciągające wzrok, nasycone odcienie: żółtego, różu i błękitu.
Co jeszcze, oprócz wyjątkowego designu, wyróżnia markę Native? Kanadyjski producent obuwia od lat wpływa na branżę, kształtując ją na nowo – na własnych zasadach. Jakość na lata i skuteczną ochronę przed chłodem gwarantuje połączeniem trzech technologii: BLOOM, czyli autorska innowacja recyklingu roślin wykazujących negatywny wpływ na ekosystem i przekształcenie ich w produkt bezpieczny, zgodny ze środowiskiem. System obecny jest w ulepszonej, jeszcze bardziej wytrzymałej podeszwie zewnętrznej Citylite TRP BLOOM, zwiększającej stabilność i przyczepność. Koniec ze ślizganiem się po oblodzonych powierzchniach!
Cholewka buta wykorzystuje technologię EVA (Ethylene-Vinyl Acetate). Lekka, ale jednocześnie wytrzymała i odporna na temperatury pianka, skutecznie amortyzuje wstrząsy. Stworzona została z myślą o jakości na lata i łatwym czyszczeniu, również w trudnych warunkach, dzięki czemu do stanu pierwotnego doprowadzimy ją zaledwie w kilka sekund.
Wodoodporny model dopełnia polarowa, elastyczna wkładka, która zapewnia wysoką izolację cieplną, odprowadza wilgoć i maksymalnie zwiększa komfort noszenia. Te buty to prawdziwa perełka na jesienno-zimową pogodę. Sprawdzą się świetnie na śniegu, błocie i w czasie roztopów, kiedy szczególnie zależy nam na komforcie i przejściu przez dzień suchą stopą.
Produkty marki Native są certyfikowane przez PETA i dostępne na stronie www.mmsport.pl.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!