Historia czerwonej szminki: najbardziej wyzwolonej z pomadek

Niezastąpiona i elegancka. To określenia, w których zamyka się cała kwintesencja czerwonej szminki. Choć niepozorna, była świadkiem tysięcy lat historii. Przeżyła miliony uśmiechów i smutków, ale zawsze oznaczała jedno: kobiecą siłę. Specjalnie dla Was, z okazji Walentynek ruszyłam jej czerwonymi śladami, w poszukiwaniu tajemnicy, którą sobą skrywa.

Niechlubny początek czerwonej szminki

Swój początek szminka ma w starożytnej Mezopotamii, około 2500 lat temu. Kobiety używały pierwowzoru pomadki – malowały sobie usta pastą, której głównym składnikiem były kamienie półszlachetne. Jednak szminka została wynaleziona dopiero w Egipcie i początkowo przeznaczona była dla kobiet specjalizujących się w seksie oralnym. Usta malowano na pomarańczowo lub jaskrawoczerwono – w tym celu używano odpowiedniego odcienia ochry. W grobach faraonów w Egipcie znaleziono małe naczynia z pastą zrobioną z mieszaniny ochry i tłuszczów roślinnych. Niektóre Egipcjanki upodobały sobie inny kolor – ciemny fiolet. Przygotowywały go z jodu i bromu – mieszkanka ta okazała się trująca. Dopiero królowa Kleopatra stworzyła pierwowzór szminki z karminowego proszku, który ukrywała przed swoimi poddanymi oczarowując swoimi wyjątkowymi wiśniowymi ustami mężczyzn. W starożytnej Grecji z kolei, nakazywano malowanie ust heterom – antycznym kurtyzanom i prostytutkom. Co ciekawsze, kompletnie inny rytuał obowiązywał w Rzymie. Szminka, w kolorze krwistej czerwieni była przywilejem wysoko urodzonych panien we dworze.

szminkaszminka shutterstock.com

Czerwona szminka w średniowieczu i renesansie

Chociaż chciałabym powiedzieć, że wraz ze zmianą epoki szminka zyskała upodobanie, to niestety muszę zaprzeczyć. W średniowiecznej Polsce każda kobieta, której twarz była ozdobiona czerwienią bądź czernią była posądzana o czary i rozwiązłość. Mimo wszystko, praktykowano makijaż barwieniem ust krwią węża, która poza walorami estetycznymi, niwelowała przykry zapach z ust.

W renesansie pomadkę rozpowszechniła Elżbieta I Tudor, która uwielbiała ten specyfik podkreślający jej szlacheckie pochodzenie. Jeszcze kilkanaście lat po śmierci władczyni, wielkim nietaktem było pojawienie się na dworze bez makijażu. W tym samym czasie we Francji – za czasów Ludwika XIV i Ludwika XV malowali się wszyscy niezależnie od pochodzenia i płci. Jedna z historii głosi, że Madame de Pompadour, metresa Ludwika XV, podobno jeszcze na łożu śmierci kazała pomalować sobie usta na czerwony kolor.

Jak dobrać kolor szminki?Jak dobrać kolor szminki? Fot. Shutterstock

Wiek XIX i XX czasem rozkwitu szminek

Cały XVII i XVIII wiek był okresem, w którym szminka odeszła w zapomnienie. Stała się symbolem kurtyzan i prostytutek, z którymi nikt nie chciał być kojarzony. Szminka wróciła pod koniec XIX wieku, może ze względu na społeczne zmiany, które kształtowały się w całej Europie. Dopiero w 1884 roku w Paryżu, francuscy perfumiarze zaprezentowali pałeczkę do malowania ust, przypominającą błyszczyk – szminkę zamkniętą w jedwabnym pojemniku. Była to mieszanka oleju rycynowego, wosku pszczelego i łoju. Większość Francuzek pokochała ten specyfik, który od początku XX wieku na stałe wszedł do kanonu modowego kobiet na całym świecie. Dzięki temu, pod koniec wieku dziewiętnastego rusza pierwsza produkcja szminek przez francuską firmę Guerlain. Dalej, większość firm, nie tylko tych zagranicznych, ale i polskich, m.in. marka Heleny Rubenstein, wprowadzały do swojego asortymentu ten rodzaj pomadki.

szminkaszminka shutterstock.com

Obecność szminki w kulturze

To właśnie XX wiek odpowiedzialny jest za wejście szminki na salony. Do tej pory skromna, cicha i niezauważalna, teraz mocna, ponadczasowa i z przytupem. Stała się symbolem kobiet na całym świecie, a wszystko za sprawą feministycznego ruchu wykształtowanego na początku epoki. Słynna Elizabeth Arden,kobieta popierająca ruch sufrażystek na świecie, w 1912 roku rozdawała swoim koleżankom czerwone szminki, w trakcie demonstracji w Nowym Yorku. I tak 15 tys. kobiet maszerowało ulicami Manhattanu z ustami pomalowanymi czerwoną szminką od 5th Avenuee. Dzięki temu stała się symbolem wolności i miłości na całym świecie. Kilka lat później tę symbolikę wzmocniła tylko Coco Chanel, na stałe wpisując czerwoną pomadkę w wizerunek kobiety wyzwolonej.

Pierwsza wojna również upłynęła pod znakiem czerwonej szminki. Dalej przyszła epoka rozwoju kinematografii i teatru. Aktorki czarno-białych filmów malowały usta na czerwony kolor, aby podkreślić wyrazistość swojej twarzy. Popularność szminki nie została zakłócona nawet przez wybuch II wojny światowej, wręcz przeciwnie znienawidzony przez Hitlera specyfik używany był przez kobiety, w ramach niemego buntu.

Szminka – symbol miłości, kobiecości i romansu

Dalej historia zaczęła się toczyć własnym tokiem. Czerwona szminka na stałe weszła do użytku codziennego. Marlin Monroe nie pokazywała się bez niej publicznie, a Katherine Hepburn mawiała, że dodaje jej odwagi. Dzisiaj szminka to chyba już kultowy symbol szeroko pojętej kobiecości i siły. Sama czerwień, to przecież semantycznie kolor miłości, romansu i odwagi, który przemyka nam codzienne przed oczami w najróżniejszych kolorach.

W dniu świętego Walentego nabiera nowego charakteru, jako seksowny dodatek każdej stylizacji. Pasuje do małej czarnej, ulubienicy Audrey Hepburn, dużych pereł i lakierowanych szpilek. W połączeniu z czerwonymi paznokciami i kabaretkami, przywodzi na myśl paryskie Moulin Rouge, gdzie papierosowy dym unosi się ponad głowami kobiet, które czekają na jedne z najbardziej spektakularnych scenicznych występów ostatnich lat. Czerwona szminka to też idealne uzupełnienie stylizacji nie wymagającej w ten wyjątkowy wieczór, więcej niż tylko koronkowej bielizny, pończoch i delikatnych obcasów. Stanie się zadziornym dodatkiem, który zachwyci i oczaruje twojego partnera. Z klasycznym czarnym smokingiem i upiętymi włosami będzie wyrazem śmiałości i nowoczesności.

Coco Chanel mawiała: „Jeśli jesteś smutna, nałóż więcej szminki i atakuj!”, jednak naszym zdaniem trzeba delikatnie zmodyfikować tę kultową sentencję, w związku z dzisiejszym świętem:„Piękna kobieto, nałóż szminkę i atakuj!”.

lovelove shutterstock.com

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.