Odziana w skórzane lub lateksowe total looki. Niezłomna, odważna, a tym samym kochająca i opiekuńcza. Taka właśnie była Trinity z filmu Matrix, mającego swoją premierę 23 lata temu! Po takim czasie wydawać by się mogło, że stylizacje użyte do filmu już dawno wyszły z obiegu, jednak nic bardziej mylnego. W tym sezonie mocne i kobiece zestawienia powracają ze zdwojoną siłą wraz z fascynacją ruchem Y2K, kulturą rave oraz duchem #womanpower. Jesienią będziemy nosić się nie tylko all in black, ale postawimy także na charakterystyczne tkaniny (np. winylowe spodnie lub skórzane kurtki).
Mimo, że w kwartalnym zestawieniu najgorętszych marek sezonu zrealizowanego przez portal Lyst, to Gucci zajęło pierwsze miejsce, Balenciaga zdecydowanie nie zwalnia tempa. Jej nową kolekcję już pokochały najmodniejsze dziewczyny showbiznesu. Nowoczesna linia w czerni zdecydowanie zwaliła z nóg. Projekty o mocno futurystycznym designie, opiętych krojach oraz z maskami niczym nie z tego świata zyskała przychylne komentarze nawet od najsurowszych krytyków mody. Balenciaga zainspirowana popkulturą lat 2000 udowadnia: czerń to zdecydowany kolor sezonu.
Balenciaga fot. Imaxtree
Kim Kardashian jest muzą Demny Gvasali, o czym pisaliśmy niejednokrotnie. Nic więc dziwnego, że celebrytka podąża drogą, którą dyktuje dyrektor kreatywny Balenciagi. Do fanek mrocznych projektów marki należy jednak szersze grono światowych it-girls. Wystarczy spojrzeć na zdjęcie Duy Lipy, na którym wraz z Emily Ratajkowski oraz Alexą Demie bawią się po pokazach w Paryżu. Wszystkie je łączy to samo: nieszablonowa uroda i stylizacje niczym z Matrixa!