"Jedna pani pakuje dziennie cztery tysiące rajstop". Jak powstaje najmodniejszy dodatek jesieni?

By pakować rajstopy, trzeba być szybkim i dbać o dłonie. W barwiarni pracują za to wyłącznie mężczyźni. Jak powstaje dodatek, bez którego nie wyobrażamy sobie jesieni? Rozmawiamy z Aleksandrą Zając z fabryki Gabriella.

Ile lat pracuje pani przy produkcji rajstop?

To już będzie 17 lat.

Od początku swojej ścieżki zawodowej pracuje pani w tej samej firmie i branży. Czy nie myślała pani nigdy o zmianie?

Szczerze mówiąc nie. W mojej pracy każdego dnia coś się dzieje, dzięki czemu nie mogę narzekać na nudę.

Czy ma pani wykształcenie związane z produkcją rajstop, czy może to czysty przypadek?

Nie, nie mam specjalnego wykształcenia w tym kierunku. Z czasem nabrałam doświadczenia i praktyki w tym zawodzie.

Aleksandra Zając / RajstopyAleksandra Zając / Rajstopy Mat. prasowe Gabriella / IMaxTree

Jak powstają rajstopy?

Jest to bardzo złożony, wieloetapowy proces. Tworzenie rajstop zaczyna się już na etapie projektowania. Ten pierwszy krok może trwać nawet kilka miesięcy. Szukamy i dopasowujemy je do trendów, które w aktualnym momencie obowiązują. Liczy się także to, czego na rynku szukają klienci. Znaczenie mają także przędze, których używamy przy produkcji danych rajstop. Kiedy rozpoczęliśmy pracę nad ekologiczną linią, wszystkiego musieliśmy nauczyć się praktycznie od zera. To był kompletnie nowy produkt, z przędz, których do tej pory nie używaliśmy, choć oczywiście produkowany w oparciu o dotychczasową wiedzę i doświadczenie. Kiedy wzór jest  już opracowany, wtedy zostaje wgrywany na maszynę dziewiarską. To właśnie ona dzieje, czyli w ciągu kilku minut produkuje to, co później przypomina rajstopy. Na maszynach powstają pojedyncze nogawki, które fachowo nazywają się lęgi. Jest to podłużna tuba przypominająca nogawkę. Później trzeba pozszywać je razem w części majtkowej i w palcach.

Maszyna dziewiarskaMaszyna dziewiarska Mat. prasowe Gabriella

Ręcznie czy dalej maszynowo?

Tutaj można pracować dwojako. Jeśli są to grubsze rajstopy, zszywamy je maszynowo. Tutaj  urządzenie łączy dwie nogawki razem, ale też wszywa klin, który jest praktycznie w każdej rajstopie. Trzeba też pamiętać o części palcowej, którą również trzeba zaszyć. Natomiast bardzo cienkie modele, wszystkie te szyte płaskim szwem, a także pończochy z ozdobnym, koronkowym wykończeniem zszywa się ręcznie. Muszę przyznać, że jest to bardzo żmudna praca, wymagająca dużej uważności i wprawy manualnej.

Produkcja rajstopProdukcja rajstop Mat. prasowe Gabriella

Potem, gdy rajstopy są już uszyte, co się z nimi dzieje?

Następny krok to barwienie. Nie każdy wie, że rajstopy zawsze produkuje się z białych przędz. To tak zwany stan surowy.

Czyli białe rajstopy, które możemy kupić w sklepach, są w oryginalnym kolorze?

Takie modele i tak muszą przejść przez barwiarnię.

To ciekawe, nie wiedziałam o tym.

No właśnie, każdemu się wydaje, że jak na przykład produkujemy rajstopy czerwone, to maszyna tworzy tysiące rajstop w tym kolorze. To tak nie wygląda. Po uszyciu wszystkie produkty są wkładane w worki, które później trafiają do maszyny barwiarskiej. To właśnie ten proces jest najdłuższy i trwa około osiem godzin.

Po barwieniu rajstopy muszą zostać wyprasowane, właśnie dlatego trafiają do działu nazywanego stabilizacją. Panie, które tam pracują, nakładają rajstopy na metalowe, gorące formy. Po chwili są zdejmowane i przechodzą do ostatniego etapu produkcji, czyli pakowania.  

Pakowanie również może się odbywać w dwojaki sposób. Klasyczne, gładkie, a także niektóre wzorzyste rajstopy pakowane są maszynowo. Później nakładana jest na nie folia, a na końcu umieszczane są w kopercie, czyli opakowaniu finalnym.

Produkcja rajstopProdukcja rajstop Mat. prasowe Gabriella

Nie każdy wie, że niektóre rajstopy składane i potem wkładane do pudełek są też ręcznie.

O tak, i jest ich naprawdę wiele! Są to m.in. wszystkie produkty krótkie, czyli skarpetki i podkolanówki, a także pończochy oraz rajstopy, które chcemy, aby były bardziej dopieszczone. Pani pracująca w tym dziale bierze każdy produkt w rękę, owija wokół tekturowej wkładki, wkłada w torebeczkę, a potem w opakowanie. Potem nakleja naklejki i umieszcza je w kartonie zbiorczym, który trafia do magazynu.

To trudne zadanie? W końcu rajstopy to delikatny produkt.  

Tak, to prawda. To wszystko jest bardzo delikatne, ale panie na pakowalni wiedzą, jak się z nimi obchodzić, żeby ich nie zniszczyć. Panie pracujące na tym etapie na pewno dbają o ręce i paznokcie. Muszą być gładkie i starannie wypielęgnowane, by móc prawidłowo obchodzić się z produktem. Co ciekawe, te panie pracują naprawdę bardzo szybko.

No właśnie, ile par rajstop jest w stanie w ciągu jednego dnia spakować do paczek jedna pracownica?

Jedna pani ręcznie jest w stanie spakować około czterech tysięcy sztuk na dobę.

Jestem pod wrażeniem.

Proszę mi wierzyć, że tempo jest nieprawdopodobne.

Czy może pani odpowiedzieć, jak produkcja rajstop zmieniała się na przestrzeni lat? A może od lat ich tworzenie wygląda tak samo?

Moim zdaniem te procesy tworzenia rajstop są takie same, jak kiedy zaczynałam pracę w tym zawodzie. Na pewno maszyny są nowocześniejsze. Kiedyś pakowaliśmy wszystko ręcznie. Od kilku lat w dużej mierze robią to za nas urządzenia. Zmieniły się także surowce – barwniki czy przędze.

Stylizacje z rajstopamiStylizacje z rajstopami IMaxTree

Ile czasu powstaje jedna para rajstop?

Gdy projekt jest już gotowy i ruszy machina produkcyjna, żeby wyprodukować taką jedną parę rajstop, potrzebujemy mniej więcej jednego dnia.

Czy sama nosi pani w rajstopy?

Zdecydowanie! Mamy tutaj dostęp do tak pięknych wzorów i tak ciekawych, różnych modeli, że byłoby grzechem z nich nie skorzystać. Poza tym jako pracownice jesteśmy w tej komfortowej sytuacji, że mamy możliwość testowania wielu rajstop, często nawet na kilka miesięcy przed tym, jak trafią do sprzedaży.

Jak wygląda pani dzień w pracy?

Swoją pracę te 17 lat temu rozpoczynałam na stanowisku do pakowania rajstop. Wtedy zajmowałam się wyłącznie tym. Dziś, po 17 latach, jestem osobą, która jest takim trochę łącznikiem między produkcją, pakowaniem, magazynem, a nawet biurem. Czasami muszę wychwytywać jakieś pomyłki lub błędy, albo reagować na drobne awarie. Naprawdę dużo się dzieje i żaden mój dzień nie wygląda identycznie jak poprzedni.

Ile par rajstop przewinęło się przez pani ręce?

Oczywiście nigdy nie liczyłam, ale jeśli powiem, że nawet kilka milionów, to chyba bym nie przesadziła.

Co pani czuje, gdy wkłada całe serce w stworzenie rajstop, które potem bardzo szybko trafiają do kosza?

Rajstopy to towar bardzo specyficzny. Na pewno jest to przykre, ale z drugiej strony jestem świadoma, że to nie jest coś wiecznego. Na pewno to motywuje nas wszystkich, aby produkować produkty z coraz lepszych przędz, aby były trwalsze i tak szybko się nie niszczyły.

W ostatnim czasie furorę robią wzorzyste rajstopy. Jak z pani perspektywy zmieniały się trendy?

Trendy można podzielić na dwie grupy. Po pierwsze są rajstopy klasyczne, czyli gładkie czarne i cieliste, które w zasadzie nigdy nie wychodzą z mody, więc produkujemy je od zawsze i moim zdaniem to się nie zmieni. Są też takie wzory, które co kilka lat powracają do oferty, jak na przykład kwiaty czy geometria.

Wzorzyste rajstopyWzorzyste rajstopy IMaxTree

Czy tworzenie rajstop to pani pasja, a może wyłącznie sposób na zarabianie pieniędzy?

Zaczęłam pracować w tym zawodzie, żeby zarabiać pieniądze i po prostu mieć pracę.  Z czasem okazało się, że jest to na tyle ciekawe i pełne wyzwań zajęcie, że w moim przypadku z pewnością stało się to swego rodzaju pasją.

Czy każdy może tworzyć rajstopy? A może potrzebne są do tego specjalne umiejętności i nie każdy się do tego nadaje?

Do firmy, w której pracuję, często przychodzą osoby bez doświadczenia, na które liczymy, że z czasem się wdrożą. Niestety, nie zawsze tak jest. Oczywiście na każdym etapie produkcji rajstop wymagane są inne cechy. Na dziewiarni niezbędna jest specjalistyczna wiedza. Na jednej maszynie zakładana jest ogromna ilość szpulek z różnymi nitkami. Osoby na tym stanowisku muszą umieć to wszystko zainstalować, aby rajstopa produkowała się w odpowiedni sposób. Ważna jest także uważność i skrupulatność, ponieważ jeśli jedna z nitek się zerwie lub skieruje się w niewłaściwą stronę, trzeba umieć to naprawić. Szwaczka też musi być bardzo dokładna i skrupulatna, umieć równo te rajstopy ułożyć i dokładnie je zszyć, żeby nie wyszło krzywo. Na dziale stabilizacji bardzo ważna jest uważność i wprawne oko, które wychwyci ewentualne błędy. Jeśli chodzi o dział barwienia, tutaj nieprzypadkowo pracują sami panowie. Jest to bardzo wymagające fizycznie zajęcie. Codziennie trzeba dźwigać bardzo dużo worków z rajstopami, a one są dość ciężkie. Na samym końcu jest pakowanie. Pracownicy na tym dziale muszą być nie tylko dokładni, ale również szybcy i czujni. Pani dostaje finalny produkt i nie dość, że pakuje, robiąc to w ekspresowym tempie, to jeszcze powinna szybko przelecieć wzrokiem rajstopy, żeby wychwycić, czy nie ma dziurki lub niedoszycia.

Maszyna dziewiarskaMaszyna dziewiarska Mat. prasowe Gabriella

Gdyby miała pani do końca życia chodzić wyłącznie w jednej parze rajstop, na jaki model by pani postawiła?

Gdyby to miałaby być jedna para do końca życia, to myślę, że byłyby to czarne, kryjące rajstopy, które pasują do wszystkiego.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.