Nasza pierwsza propozycja to enzymatyczny peeling do twarzy, który jest delikatniejszy niż ten mechaniczny. Nie powoduje podrażnień wrażliwej skóry oraz nie narusza warstwy lipidowej naskórka. Zastanawiasz się, kto powinien ich używać? Będą idealne dla osób z cerą naczynkową bądź trądzikiem. Przedstawiamy nasze propozycje. Peeling enzymatyczny Kali Musli marki Orientana zawiera naturalne enzymy z ananasa i papai, które złuszczają martwy naskórek. Dodatkowo kosmetyk działa nawilżająco i regenerująco. Będzie odpowiedni dla skóry suchej i podrażnionej.
Osobom z cerą naczynkową polecamy peeling ze specjalnej linii Floslek. Produkt usuwa zrogowaciałą warstwę naskórka (bez konieczności tarcia) oraz wygładza i poprawia wygląd skóry. Jesienią sprawdzi się też enzymatyczny peeling z drobinkami złuszczającymi od Only Bio. W składzie znajdziemy m.in botaniczny retinol bakuchiol, który jest w 100 proc. naturalnym, wegańskim i łagodnym nawet dla najbardziej wrażliwej skóry odpowiednikiem retinolu oraz papainę - enzym o właściwościach rozjaśniających, który redukuje przebarwienia potrądzikowe i posłoneczne.
W chłodne dni warto zadbać o odpowiedni poziom nawilżenia skóry, dlatego zwróciłyśmy szczególną uwagę na kosmetyki z naturalnymi olejkami i ekstraktami, które odżywią suchą cerę oraz przygotują ją do dalszych etapów pielęgnacji. W naszym zestawieniu znalazł się nawilżający peeling Nacomi, który złuszcza martwe komórki naskórka, dogłębnie odżywia oraz pozostawia skórę gładką w dotyku. W składzie: ekstrakt z kakaowca, olejek ze słodkich migdałów oraz olejek z winogron.
Miłośniczkom naturalnych ekstraktów polecamy też borówkowy peeling do twarzy, który daje efekt mikrodermabrazji. Ponadto oczyszcza pory, wygładza skórę i drobne zmarszczki. Z kolei posiadaczkom wrażliwej skóry rekomendujemy peeling z linii L’biotica ÉCLAT. Został wzbogacony o masło mango, olej awokado i alantoinę. Przywraca cerze blask, pozostawiając ją optymalnie nawilżoną, gładszą i bardziej elastyczną - bez konieczności tarcia.
Jesień to idealny moment, by stworzyć we własnych czterech kątach prawdziwe SPA. Przynajmniej raz w tygodniu zafunduj swojej skórze porządne oczyszczanie, które przygotuje ją do dalszej pielęgnacji. Jaki peeling sprawdzi się w chłodne dni? Zacznij od ciała! Cukrowy peeling do ciała o korzennym zapachu z portfolio Fresh & Natural to strzał w dziesiątkę. Produkt zawiera goździki oraz cynamon, których ciepły zapach kojarzy się z jesienno-zimowymi wieczorami przy herbacie. Twoją skórę wygładzi również naturalny peeling cukrowy z olejem z czarnej porzeczki, który znajdziemy w linii Soraya Plante. Doskonale złuszcza naskórek, dając natychmiastowy efekt miękkości.
Długie, jesienne wieczory możesz przeznaczyć również na pielęgnację skóry głowy czy ust, które również potrzebują oczyszczenia. Sprawdzi się m.in. trychologiczny peeling Biovax, który usuwa zanieczyszczenia i pozostałości kosmetyków. Przyda ci się też regenerujący peeling do ust marki Regenerum, który delikatnie złuszcza zrogowaciałe komórki naskórka, powodując natychmiastowe wygładzenie i odświeżenie skóry ust.