Dziękujemy, że jesteś z nami.Jeśli lubisz modę, tutaj możesz wypróbować nasz nowy newsletter >>>
Dobra prognoza dla polskiego e-handlu
Firma Gemius Polska opublikowała kolejną już edycję raportu „E-Commerce w Polsce", w którym zaprezentowano informacje na temat kupujących i niekupujących w Internecie. Analizie poddano wywiady pochodzące od 1500 internautów w wieku 15 lat i więcej. Badanie odbyło się na przełomie marca i kwietnia tego roku i odnosi się do danych oraz zachowań z poprzedzających 12 miesięcy.
E-commerce w Polsce Mike Petrucci / Unsplash
Z raportu dowiadujemy się, że bariera bezpiecznych zakupów w sieci została pokonana, poprawiły się też inne czynniki, które sprawiają, że coraz chętniej otwieramy nasze portfele online. Zwiększyły się również stawki, które jesteśmy w stanie wydać na zakupy w Internecie. Najbardziej popularną kategorią produktów jest odzież i dodatki, a najwięcej miesięcznie wydajemy na... buty!
Kto kupuje, a kto nie kupuje w Internecie?
W Polsce z Internetu korzysta ponad 83% populacji, czyli prawie 28 milionów ludzi. Ponad połowa z nich (54%) kupuje w polskich e-sklepach, a w grupie tej znajdują się wszystkie podgrupy demograficzne: od 15-latków po emerytów, od mieszkańców wsi po mieszkańców metropolii, od osób z niskim wykształceniem i kiepską sytuacją finansową aż po osoby z wyższym wykształceniem i dobrym budżetem.
Charakterystyka rynku E-commerce w Polsce Źródło: www.gemius.pl
Choć Polacy kupujący online różnią się między sobą, wszyscy mają ogólnie pozytywną opinię o e-sklepach. Uważają je za wygodne, szybkie i tańsze. Czynniki, które zniechęcają do sięgania po wirtualny portfel, to długie oczekiwanie na dostawę, jej wysokie koszty oraz natrętne reklamy, które "śledzą" użytkowników po obejrzeniu danego produktu w sieci. Niekupujący w Internecie jako główny powód podają jednak chęć fizycznego kontaktu z produktem i możliwość obejrzenia go przed zakupem. W grupie konsumentów offline najmniejszy odsetek stanowią mieszkańcy dużych miast i mający wyższe wykształcenie.
W sieci najczęściej sięgamy po modę i wydajemy na nią najwięcej pieniędzy
Odzież, akcesoria i dodatki - do tej kategorii należą produkty kupowane w e-sklepach najczęściej. Wskazało na nią 64% badanych robiących zakupy online. Ale nie jest to kategoria, na którą wydajemy miesięcznie najwięcej. Średnie wydatki na odzież, dodatki i akcesoria wyniosły 224 złote, a osoby z wyższym wykształceniem wydały dużo więcej, bo 356 złotych miesięcznie.
Odzież, akcesoria i dodatki - najczęściej wybierana kategoria produktów podczas zakupów online Rawpixel / Unsplash
Okazuje się, że jeszcze większe kwoty przeznaczamy na buty (w raporcie traktowane jako oddzielna kategoria produktów). Zakup obuwia w Internecie to średni miesięczny wydatek na poziomie 299 złotych. Wbrew stereotypom najwięcej pieniędzy na buty wydają mężczyźni (350 złotych miesięcznie) oraz osoby z wyższym wykształceniem (535 złotych).
Jeśli chodzi o częstotliwość kupowania butów online, to znalazły się one na czwartym miejscu (robi to 44% klientów e-sklepów), tuż za multimediami (książki, płyty, filmy - 54%) oraz biletami do kin i teatrów (51%). Kosmetyki i perfumy znalazły się w tym zestawieniu na piątym miejscu z wynikiem 43%, z kolei odzież sportową kupuje w sieci 36% internetowych konsumentów.
Najwięcej w Internecie wydajemy na buty, odzież i dodatki Malvestida Magazine / Unsplash
Jeśli chodzi o serwisy zagraniczne, robi na nich zakupy 23% polskich internautów. Również w tym wypadku najczęściej wybieramy produkty związane z modą oraz kosmetyki i perfumy.
Które sklepy znamy najlepiej?
W badaniu zapytano respondentów o sklepy, które jako pierwsze przychodzą im do głowy myśląc o zakupach online. Okazuje się, że najlepiej rozpoznawalną marką spośród wszystkich polskich e-serwisów jest Allegro. W sposób spontaniczny wskazało na nią 72% respondentów. Na drugim miejscu znalazł się OLX z wynikiem 33%.
Najbardziej zorientowali w konkretnych sklepach są ci, którzy kupują odzież i dodatki. W tej kategorii tylko jedna trzecia badanych nie była w stanie wskazać żadnego sklepu online, a te które pojawiały się najczęściej to Allegro (30%) i Zalando (25%). Na kolejnych miejscach w kategorii odzież i dodatki znalazły się Bonprix, H&M, Domodi. Co ciekawe, polskie marki Reserved i Cropp wyprzedziły Zarę. Polacy wymieniają również Aliexpress, Answear i Eobuwie.
Z kolei najbardziej znane perfumerie i drogerie internetowe to Rossmann, iPerfumy, Douglas oraz Sephora. Wśród serwisów zagranicznych zdecydowanie dominuje Aliexpress rozpoznawany spontanicznie przez 30% spośród osób, które dokonały zakupów na serwisach zagranicznych w ciągu ostatnich 6 miesięcy.
Najbardziej rozpoznawane sklepy online Kolaż Avanti24
Efekt odwróconego ROPO, czyli co oglądamy stacjonarnie, a kupujemy online
Efekt ROPO, czyli "research online, purchase offline" odnosi się do zjawiska poszukiwania informacji na temat produktu w Internecie, a następnie dokonywania zakupu offline, czyli w sklepie stacjonarnym. Często dzieje się tak w przypadku mebli, sprzętu RTV czy butów, o których przed zakupem chcemy wiedzieć więcej.
Ale są też kategorie szczególnie podatne na efekt odwróconego ROPO, czyli oglądania lub przymierzania w sklepach stacjonarnych, a kupowania w sieci. Dotyczy on przede wszystkim odzieży i obuwia, a także elektroniki. Jeśli chodzi o buty, często boimy się, że zamówimy nieodpowiedni rozmiar, dlatego wolimy przymierzyć je w tradycyjnym sklepie.
Sklep eobuwie wprowadził rewolucyjne rozwiązanie esize.me do perfekcyjnego dopasowania rozmiaru butów Źródło: eobuwie.com
Naprzeciw temu problemowi wyszedł polski sklep eobuwie, który wprowadził właśnie rewolucyjną usługę esize.me. Polega ona na skanowaniu stopy klienta i perfekcyjnym dopasowywaniu rozmiaru buta do modelu 3D uzyskanego na specjalnym urządzeniu. Więcej o tym nowym projekcie przeczytasz w naszym artykule: Rewolucja w zakupach: eobuwie wprowadza esize.me. Być może esize.me wpłynie na wyniki efektu odwróconego ROPO w kolejnym raporcie Gemiusa?
Na komputerze czy przez komórkę?
Do zakupów online wciąż najchętniej wykorzystujemy komputer przenośny, czyli laptop (82% respondentów). Na drugim miejscu, niemal ex aequo, znalazły się komputer stacjonarny (62%) i smartfon (58%). Korzystanie z telefonów komórkowych przy zakupach online najczęściej zakłócane jest przez niedostosowanie stron do urządzeń mobilnych oraz niewygodne formularze. Jak można było się spodziewać, smartfon jest chętniej wykorzystywany do e-zakupów przez osoby najmłodsze (do 24. roku życia), a najrzadziej przez osoby po 50-tce.
Rawpixel / Unsplash